– Nadeszła chwila, aby Wielka Brytania wybrała swoją przyszłość - powiedział w środę przed swą siedzibą na Downing Street premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak, ogłaszając, że wybory parlamentarne odbędą się 4 lipca.
W czwartek Nigel Farage, honorowy prezes partii Reform UK, były lider Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) oświadczył, że długo zastanawiał się, czy powinien ubiegać się w tych wyborach o miejsce w Izbie Gmin, jednak uznał, że "to nie jest odpowiedni czas".
Czytaj więcej
Dwóch na trzech Amerykanów obawia się, że po wyborach prezydenckich, które odbędą się w USA 5 listopada, w kraju może dojść do aktów przemocy motywowanych politycznie.
Nigel Farage wybrał kampanię przed wyborami prezydenckimi w USA
Polityk ocenił, że choć wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii są ważne, to zaplanowane na listopad wybory na prezydenta Stanów Zjednoczonych mają "ogromne znaczenie globalne".
Farage powiedział, że woli zaangażować się w oddolną kampanię w USA. - Silna Ameryka jest kluczowa dla naszego pokoju i bezpieczeństwa - podkreślił. Od 2016 r. Nigel Farage wspiera Donalda Trumpa, prezydenta USA w latach 2017-2021, który stara się teraz o powrót do Białego Domu.