Na 16 stycznia na godzinę 10.30 Komisja Etyki Poselskiej zaplanowała posiedzenie zamknięte. W porządku obrad znalazło się "rozpatrzenie sprawy dotyczącej wypowiedzi posła Jarosława Kaczyńskiego z trybuny sejmowej w dniu 11 grudnia 2023 r., stanowiącej podstawę wniosków osób fizycznych oraz Komitetu Obrony Demokracji". Chodziło o słowa, z jakimi prezes PiS zwrócił się do Donalda Tuska. Z mównicy sejmowej polityk powiedział do lidera PO: "Jest pan po prostu niemieckim agentem".
Jak informuje TVN24, prezes PiS Jarosław Kaczyński za słowa o Donaldzie Tusku został ukarany naganą przez sejmową Komisję Etyki. - Komisja Etyki Poselskiej stwierdziła, że nie jest w stanie rozstrzygnąć, czy Donald Tusk jest niemieckim agentem, czy nie, ale postanowiła niepełną większością głosów udzielić nagany Jarosławowi Kaczyńskiemu ze względu na emocje, które budzi ta wypowiedź - powiedział w rozmowie z portalem członek komisji, poseł Konfederacji Konrad Berkowicz. Jak zaznaczył, "jest to najwyższa kara".
Kaczyński do Tuska: "Niemiecki agent”
11 grudnia w Sejmie po wyborze na premiera lider PO wygłosił krótkie przemówienie. - Dedykuję to panu prezesowi (PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu — red.). Jestem to winny obu moim dziadkom. Dzisiaj też słyszałem "do Berlina", "für Deutschland". Każdego dnia słyszałem te słowa z telewizji. Każdego dnia słyszałem tę płytę, nagraną wiele, wiele lat temu przez Jacka Kurskiego — mówił Donald Tusk.
Czytaj więcej
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że nie żałuje tego, iż nazwał premiera Donalda Tuska (PO) niemieckim agentem.
Polityk odniósł się przy tym do słów uczestniczącego w kampanii prezydenckiej Lecha Kaczyńskiego Jacka Kurskiego, późniejszego posła, europosła i prezesa TVP, obecnie przedstawicielem Polski w Radzie Dyrektorów Wykonawczych Banku Światowego. W jednym z wywiadów w 2005 r. Kurski powiedział, że "poważne źródła na Pomorzu mówią, że dziadek Donalda Tuska zgłosił się na ochotnika do Wehrmachtu". Kurski został potem wykluczony z PiS. - Kiedy nagrał tę płytę, twój brat, Lech Kaczyński, do mnie publicznie powiedział, że takiego łajdaka świat nie widział jak Kurski, po tym, co zrobił - powiedział do Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie Donald Tusk. - Dlatego chciałem to zwycięstwo osobiście dedykować obu moim dziadkom. Obaj byli polskimi kolejarzami w Wolnym Mieście Gdańsku - kontynuował nowy premier.