Sprawa przedwczesnej dymisji Andrzej Stróżnego, szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którą podjął premier Donald Tusk 19 grudnia wywołała kontrowersje ze względu na czteroletnią kadencyjność na tym stanowisku. Stróżnemu kończyła się ona w maju przyszłego roku. Okazuje się jednak, że premier wiedział co robi - w 2010 r. prawomocnie wygrał bowiem identyczną sprawę z Mariuszem Kamińskim, ówczesnym szefem CBA o jego dymisję.
Osoba powołana na stanowisko Szefa CBA nie staje się z automatu funkcjonariuszem
Kamiński stracił stanowisko w październiku 2009 r., na 10 miesięcy przed końcem kadencji z powodu „braku zaufania”. Przyczyną była tzw. afera hazardowa i zarzut „wykorzystywania Biura do celów politycznych”. Mariusz Kamiński zaskarżył decyzję Tuska do sądów administracyjnych - obie sprawy przegrał.
Czytaj więcej
Andrzej Stróżny, szef CBA został odwołany ze stanowiska - informuje Radio Zet. Jego następcą została Agnieszka Kwiatkowska Gurdak. Kilka minut po podaniu tej informacji potwierdził ją na konferencji prasowej Donald Tusk.
„Rzeczpospolita” przeanalizowała dwa wyroki z kwietnia i listopada 2010 r. - oba korzystne dla ówczesnego premiera Donalda Tuska. W uzasadnieniu pierwszej instancji Sąd wskazał, akt powołania i odwołania szefa CBA nie jest „decyzją administracyjną, postanowieniem, czy też innym aktem lub czynnością z zakresu administracji i nie można jej zaskarżyć”. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił więc skargę Kamińskiego o jego odwołaniu.
Ustawa o CBA przewiduje dwie formy zatrudniania. Jedną z nich jest stosunek służbowy powstały w drodze mianowania (art. 52 ust. 1 ustawy), drugą stosunek pracy (art. 70 ust. 1 ustawy). Sąd stwierdził, że w aktach sprawy nie ma „żadnego dokumentu na podstawie którego Kamiński uzyskał status funkcjonariusza CBA” a osoba powołana na stanowisko Szefa CBA nie staje się z automatu funkcjonariuszem - akt powołania nie jest tożsamy i nie zastępuje decyzji o powołaniu do służby w CBA. Sąd stwierdził również, że między premierem a szefem CBA następuje „stosunek nadrzędności i podległości organów państwowych”.