Projekty rzecznika praw obywatelskich zablokowane w Sejmie

Marszałek Witek bezprawnie wstrzymuje moje projekty – alarmuje Marcin Wiącek w piśmie do marszałka Senatu i prosi o interwencję.

Publikacja: 05.05.2023 03:00

Elżbieta Witek w sumie blokuje trzy projekty Marcina Wiącka (na zdjęciu).

Elżbieta Witek w sumie blokuje trzy projekty Marcina Wiącka (na zdjęciu).

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Dziś osoba, którą niesłuszne aresztowano czy skazano, może ubiegać się o odszkodowanie. Jednak taka, której niesłusznie postawiono zarzuty, już nie. Projekt zmian w kodeksie postępowania karnego, który miał wprowadzić taką możliwość, skierowali do Sejmu senatorowie, realizując propozycję rzecznika praw obywatelskich Marcina Wiącka. Projekt nie zostanie jednak uchwalony, bo numeru druku nie nadała mu marszałek Sejmu Elżbieta Witek. To niejedyna jej taka decyzja. W sumie blokuje trzy projekty Wiącka, mające ucywilizować stosunek wymiaru sprawiedliwości do obywateli.

Tak wynika z pisma, które rzecznik praw obywatelskich skierował do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. „Uprzejmie informuję, że pani marszałek Sejmu odmówiła nadania biegu projektom ustaw wniesionym przez Senat, a stanowiącym realizację postulatów zgłaszanych przez RPO” – pisze, prosząc Grodzkiego o interwencję.

O jakie projekty chodzi? Oprócz tego, zakładającego odszkodowanie za niesłusznie postawione zarzuty, Senat z inicjatywy Wiącka skierował też do Sejmu inną nowelizację kodeksu karnego, zwiększającą wysokość zwrotu utraconego zarobku w związku z przymusowym stawiennictwem w sądzie. Trzeci projekt zakłada ułatwienia w dostępie do kompensaty państwowej dla ofiar przestępstw.

Czytaj więcej

Witek z zastępcami anulowała kolejne kary dla posłów PiS

Wszystkie projekty wpłynęły do Sejmu na przełomie 2020 i 2021 roku, z czego tylko drugi dostał od marszałek Witek numer druku, choć prace i tak nad nim nie ruszyły. Wiącek powołuje się na pismo od Witek, w którym marszałek argumentuje, że uchwalenie projektów spowodowałoby wzrost wydatków z budżetu. Zdaniem Wiącka Witek odmówiła nadania numerów druku, co zdaniem RPO co jest bezprawne, bo może nastąpić tylko po uzyskaniu negatywnego stanowiska Komisji Ustawodawczej Sejmu.

Inną interpretację przedstawia Centrum Informacyjne Sejmu. W wyjaśnieniach dla „Rzeczpospolitej” pisze, że w przypadku „żadnego z przedłożeń nie została podjęta regulaminowa decyzja o nienadaniu im biegu”. Dodaje, że skierowanie do zaopiniowania i konsultacji, jeszcze przed nadaniem numeru druku, oznacza rozpoczęcie postępowania legislacyjnego.

Nie zgadza się z tym senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski, szef senackiej Komisji Ustawodawczej, który twierdzi, że prac w Sejmie nie ma i nie będzie. – Wszystkie te projekty łączy przekonanie, że wymiar sprawiedliwości ma być bardziej przyjazny obywatelom. Jestem zbulwersowany tym, że Sejm nad nimi nie pracuje – komentuje.

Czytaj więcej

Wybory: głosy Polaków za granicą nie muszą się zmarnować

Z czego wynika niechęć do projektów? Zdaniem senatora przyczyny są trzy. – Po pierwsze, PiS nie przepada za instytucją rzecznika praw obywatelskich. Po drugie, projekty przewidują sformalizowaną odpowiedzialność państwa na rzecz obywateli, czego PiS nie lubi, bo jeśli wydaje środki z budżetu, to tylko w formule „to my dajemy te pieniądze”. Po trzecie, PiS od początku kadencji kieruje się zasadą nieuznawania projektów składanych przez kogoś innego niż rząd i posłowie PiS – dodaje.

Zdaniem Kwiatkowskiego przykładem są projekty senackie, których w Sejmie zalega ponad 80. Tak wynika z pisma, które w styczniu wysłał do marszałek Witek, domagając się opróżnienia szuflad.

Wkrótce do sejmowej zamrażarki może trafić kolejny projekt senacki, realizujący postulat RPO. W przyszłym tygodniu Senat ma przyjąć i skierować do Sejmu nowelizację wydłużającą czas na policzenie głosów wyborców w obwodach za granicą. Zgodnie z uchwalonymi niedawno przepisami komisje będą miały na to tylko 24 godziny. Zdaniem Wiącka przepisy naruszają istotę prawa wyborczego, ale odstąpić od nich nie chce PiS.

Dziś osoba, którą niesłuszne aresztowano czy skazano, może ubiegać się o odszkodowanie. Jednak taka, której niesłusznie postawiono zarzuty, już nie. Projekt zmian w kodeksie postępowania karnego, który miał wprowadzić taką możliwość, skierowali do Sejmu senatorowie, realizując propozycję rzecznika praw obywatelskich Marcina Wiącka. Projekt nie zostanie jednak uchwalony, bo numeru druku nie nadała mu marszałek Sejmu Elżbieta Witek. To niejedyna jej taka decyzja. W sumie blokuje trzy projekty Wiącka, mające ucywilizować stosunek wymiaru sprawiedliwości do obywateli.

Pozostało 86% artykułu
Polityka
Sondaż dla „Rzeczpospolitej”: Czy Donald Trump zapewni bezpieczeństwo Polsce?
Polityka
Konfederacja uratowała swoje władze. Nie będzie kuratora w partii
Polityka
Karol Nawrocki: Nigdy nie powiedziałem, że chcę być prezydentem Polski
Polityka
Joe Biden i Donald Trump spotkali się w Białym Domu. "Witamy z powrotem"
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Polityka
Wygrana Trumpa wpłynie na kampanię prezydencką w Polsce? Wyborcy mocno podzieleni
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje