W rozmowie z Radiem Znad Wilii szefowa litewskiego rządu została zapytana, czy uważa, że w litewskich szkołach powinno być mniej języka rosyjskiego, a więcej polskiego jako języka obcego.
- Jestem jak najbardziej za tym, żeby w szkołach było jak najwięcej języka polskiego jako obcego. Jestem za tym, żeby język polski był drugim językiem obcym do wyboru, zamiast rosyjskiego - odparła.
Czytaj więcej
- Przecież chcielibyśmy wszyscy móc żyć z Rosją, z Rosjanami w pokoju, w spokoju, móc się swobodnie rozwijać, móc prowadzić handel, móc budować swoje życie i swoją zamożność razem. Niestety, jak widać, nie da się, bo napadają, bo rabują, bo zabijają, bo chcą odebrać wolność - mówił na Łotwie prezydent Andrzej Duda.
Ingrida Šimonytė przekonywała, że znalezienie nauczycieli języka polskiego nie powinno być trudne, "ponieważ na Litwie są szkoły polskie, gdzie w miarę zmniejszania się liczby uczniów nauczyciele mogliby pracować w szkołach litewskich".
- Z drugiej strony znajomość języków, w tym rosyjskiego, jest przydatna. Nauczyłam się języka rosyjskiego na podwórku, jeszcze przed szkołą, bo musiałam jakoś porozumieć się z dziećmi. Ta znajomość jest mi przydatna w życiu - mówiła Ingrida Šimonytė.