Niewybuch odkryto w miejscu, w którym w promieniu 500 metrów znajduje się pięć lokali wyborczych.
Bomba została znaleziona późnym wieczorem w sobotę, niedaleko wybrzeża rzeki Wupper. W strefie zagrożenia mieszkało około 1500 osób. 400 osób trafiło do przygotowanych schronień, reszta pozostała w domach lub przeniosła się do krewnych.
Uprawnionym do głosowania w nich wyborcom służby zaleciły pozostanie w domach, a niewybuch został dezaktywowany.
Podczas całej operacji nie zamknięto lokali wyborczych, toteż ci, którzy mimo apeli zdecydowali się wyjść z domów, mogli oddać głos.