"Biedroń nie jest zupą pomidorową, nie wszyscy muszą go lubić"

- Nie boję się o wynik Wiosny zarówno w wyborach do Parlamentu Europejskiego, jak i parlamentarnych - mówiła w #RZECZoPOLITYCE Paulina Piechna-Więckiewicz, pytana o gorsze w ostatnim czasie notowania partii Roberta Biedronia w sondażach.

Aktualizacja: 05.03.2019 08:40 Publikacja: 05.03.2019 08:29

"Biedroń nie jest zupą pomidorową, nie wszyscy muszą go lubić"

Foto: tv.rp.pl

arb

- Mamy projekt, który przyciąga osoby zniechęcone obecną sceną polityczną. Biedroń powiedział kiedyś, że nie jest zupą pomidorową, nie muszą go wszyscy lubić. Jesteśmy dla tych, którzy mają określone poglądy - mówiła Piechna-Więckiewicz, która zwróciła uwagę, że Wiosna nadal osiąga w sondażach wyniki "na poziomie 10-11 proc.".

Piechna-Więckiewicz przekonywała też, że "Wiośnie niczego nie brakuje", co "Torwar (konwencja założycielska partii - red.) pokazał doskonale".

Na uwagę, że Wiosna odbiera wyborców Razem, ale również Platformie Obywatelskiej, Piechna-Więckiewicz odpowiedziała, że "partie te powinny się zastanowić dlaczego to się stało".

- Z jakiegoś powodu osoby te postanowiły zaufać Wiośnie. To energia, którą dajemy ludziom i to że jesteśmy inni, mamy program, chcemy rozmawiać o programie. Wiosna dała przyczynek w debacie publicznej żeby rzeczywiście rozmawiać o programach, gospodarce - mówiła działaczka Wiosny.

Piechan-Więckiewicz skrytykowała też słowa Krzysztofa Szczerskiego, który mówiąc o proteście nauczycieli stwierdził, że tej grupy zawodowej nie obejmuje celibat i może korzystać np. ze świadczenia 500plus. - W każdym kraju cywilizowanym skończyłoby się to dymisją. Jak w ogóle można było to powiedzieć? - dziwiła się.

- PiS próbuje wmówić obywatelom Polski, że są zwykłym luderm, reprezentującym zwykły lud. A potem prezes (Jarosław) Kaczyński, człowiek z ludu, buduje w centrum Warszawy dwie wieże - zauważyła, wytykając jednocześnie prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu, w związku z publikacją informacji o zarobkach jego współpracowniczek, że ten jest "przaśną wersją wilka z Wall Street".

- Mamy projekt, który przyciąga osoby zniechęcone obecną sceną polityczną. Biedroń powiedział kiedyś, że nie jest zupą pomidorową, nie muszą go wszyscy lubić. Jesteśmy dla tych, którzy mają określone poglądy - mówiła Piechna-Więckiewicz, która zwróciła uwagę, że Wiosna nadal osiąga w sondażach wyniki "na poziomie 10-11 proc.".

Piechna-Więckiewicz przekonywała też, że "Wiośnie niczego nie brakuje", co "Torwar (konwencja założycielska partii - red.) pokazał doskonale".

Polityka
Radosław Sikorski: W prezydenturę trzeba wejść z marszu. Nie można się uczyć na urzędzie
Polityka
Premier Donald Tusk o prawyborach w KO. "Jak jedna pięść"
Polityka
Czy zaczęła się III wojna światowa? Gen. Różański: Nie można mówić jednoznacznie
Polityka
Nowy sondaż prezydencki: Wybór KO bez wpływu na wynik wyborów prezydenckich?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła