Na skomplikowany i trudny proces negocjacji nałożyły się jeszcze kontrowersje dotyczące nominacji do Trybunału Konstytucyjnego. Jak wynika z naszych informacji, prezydent Andrzej Duda ma być „skonfundowany" decyzjami PiS. To, że do TK mają trafić Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz i Elżbieta Chojna-Duch, było też komentowane przez Porozumienie Jarosława Gowina. Wicepremier stwierdził we wtorek, że nie było to konsultowane z Porozumieniem. – Wkrótce nasi posłowie się spotkają i będziemy rozmawiać z koalicyjnymi partnerami o tych osobach – mówił w Sygnałach Dnia Jarosław Gowin.
Z naszych informacji wynika, że być może jedna z kandydatur zostanie wycofana przez PiS. Jak wynika z naszych rozmów, kurs, który zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie posiedzenie klubu w Ożarowie – umiarkowany – ma zostać utrzymany. Nominacje nie wskazują też na rezygnację z tonu, który PiS i premier Mateusz Morawiecki zapowiedzieli w kampanii.
Co do struktury rządu – to szykują się zmiany. W jednej z wersji powstanie odrębne ministerstwo zajmujące się klimatem, a mocno okrojone zostanie Ministerstwo Środowiska. Poszerzony ma za to zostać zakres spraw, którymi ma zajmować się w nowym rządzie minister Jadwiga Emilewicz, obecnie minister przedsiębiorczości i technologii. To będzie jeden z resortów, który przypadnie Porozumieniu.
Swoją dodatkową tekę negocjują ziobryści. Pojawiały się informacje, że mają objąć Ministerstwo Cyfryzacji, ale wszystko wskazuje na to, że Solidarna Polska pokieruje innym resortem, najpewniej jednym z tych, które będą mieć nieco okrojone kompetencje.
Cały czas trwają prace nad personaliami. Z naszych rozmów wynika, że z rządem pożegnają się między innymi ministrowie Krzysztof Tchórzewski (energia) i Henryk Kowalczyk (środowisko). Ze względu na objęcie funkcji szefa WADA (Światowej Agencji Antydopingowej) przez Witolda Bańkę, konieczne będzie powołanie też nowego ministra sportu. Nie zmieni się za to najpewniej szef resortu edukacji, spraw wewnętrznych, obrony, infrastruktury oraz gospodarki morskiej. Możliwe są dalsze przetasowania i częściowe odmłodzenie gabinetu. Powstanie też nowe ministerstwo zajmujące się nadzorem nad spółkami Skarbu Państwa, ale nie ma jeszcze oficjalnie ustalonej nazwy. Obejmie je jeden z najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego, wicepremier Jacek Sasin.