– Policjant jest narażony na agresję, brak szacunku do munduru, służba stała się niewdzięczna i wymagająca. Żeby wyjść z tego impasu, potrzebne jest, oprócz finansowego, także wsparcie socjalne, zwłaszcza w dużych miastach – uważa Rafał Jankowski, szef NSZZ Policjantów.
13 tys. wakatów
Na obecnych 107 109 etatów w policji niemal 13 tys. jest nieobsadzonych – co oznacza, że brakuje średnio 12 proc. składu. Największa, sięgająca 1,9 tys. osób luka dotyczy centrum kraju – Komendy Stołecznej Policji, gdzie nieobsadzona jest jedna piąta składu. Ale choć w mniejszej skali, to problem dotyczy również innych wielkich aglomeracji. Zwłaszcza woj. śląskiego, gdzie brakuje 1,4 tys. policjantów. W woj. dolnośląskim – 878, w łódzkim – blisko 800, ponad 700 w małopolskim i niemal pół tysiąca w zachodniopomorskim.
„Wakat w Wielkopolsce to obecnie 710, tj. wzrósł w porównaniu z 2022 rokiem o ponad 85 proc” – zauważa policyjny związek.
Czytaj więcej
Nieobsadzonych jest prawie 13 tys. etatów. Niedobory są rekordowe i zagrażają bezpieczeństwu.
Problemy kadrowe nie dotyczą tylko mniejszych regionów, jak np. woj. świętokrzyskiego czy województw wschodnich, gdzie o pracę trudniej. Efekt jest taki, że – jak zauważają związkowcy – codziennie w służbie nie uczestniczy ponad 30 proc. zatrudnionych funkcjonariuszy. Bo do tego część jest na urlopach, zwolnieniach, szkoleniach.