Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną dłużnika, który domagał się od fiskusa zawieszenia wszczętej przeciwko niemu egzekucji.
Mężczyzna miał problem nie tylko z polską skarbówką, bo ta zaczęła go windykować z inicjatywy niemieckich władz. To jej urzędnicy wystawili tytuły wykonawcze na kary, które miały związek ze sprawą skazania za szmuglowanie tytoniu.
Gdy polska administracja wszczęła egzekucję zasądzonych należności, dłużnik wystąpił o jej zawieszenie. Tłumaczył, że czyni starania, aby wznowić postępowanie przed niemieckim sądem karnym, więc wystąpił do tamtejszego fiskusa o zawieszenie egzekucji.
Polski organ egzekucyjny najpierw zapytał zagranicznego wierzyciela, czy zawiesi postępowanie. A gdy dostał odpowiedź negatywną, sam też odmówił jej zawieszenia.
Nie pomogły protesty dłużnika. Polscy urzędnicy wyjaśnili, że art. 56 § 1 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji nie pozostawia do uznania kwestii zawieszenia postępowania egzekucyjnego. Wierzyciel poinformowany o okolicznościach sprawy wniósł o kontynuowanie postępowania egzekucyjnego. A organ jest tym wnioskiem związany.