Od Nowego Roku kwotę zmniejszającą podatek można stosować także przy miesięcznym rozliczaniu zleceń czy umów o dzieło.
– Dzięki temu wypłata może być wyższa, nawet o 300 zł. Trzeba jednak jak najszybciej poinformować płatnika o tym, że mamy prawo do kwoty zmniejszającej podatek. Potrzebny jest do tego PIT-2. Jeśli złożymy go jeszcze w tym roku, należności wypłacane w styczniu, także te za grudzień, powinny już być rozliczone na nowych zasadach – mówi Izabela Leśniewska, doradca podatkowy w kancelarii Alo-2.
Mniej dla fiskusa, więcej na rękę
– Załóżmy, że wynagrodzenie za dzieło wykonane w grudniu wynosi 4 tys. zł. Ma być wypłacone w styczniu. Przy 20 proc. kosztach dochód to 3,2 tys. zł. Zaliczka na PIT wynosi 384 zł, wykonawca dzieła otrzyma więc na rękę 3616 zł. Jeśli jednak złoży płatnikowi PIT-2 z informacją, że ma prawo do maksymalnej kwoty zmniejszającej podatek, wypłata wzrośnie o 300 zł, do 3919 zł – tłumaczy Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy, starszy menedżer w MDDP.
Czy płatnik musi zastosować się do PIT-2? – Tak, ale z przepisów wynika, że może to zrobić w następnym miesiącu po jego złożeniu. Jeśli więc przekażemy PIT-2 w styczniu, nie ma gwarancji, że korzystniejsze rozliczenie zostanie zastosowane już w tym miesiącu. Tym bardziej że wiele firm wylicza wynagrodzenia z wyprzedzeniem, żeby przelewy poszły w określony dzień. Mogą więc nie zdążyć z wprowadzeniem PIT-2 do systemu – wyjaśnia Izabela Leśniewska.
Przypomnijmy, że PIT-2 to formularz obejmujący oświadczenia i wnioski składane płatnikowi. Jego nowy wzór ma obowiązywać od 1 stycznia 2023 r., samo Ministerstwo Finansów przyznaje jednak, że można go już składać wcześniej. – Do tej pory PIT-2 był tylko dla pracowników. Teraz mogą go składać też zleceniobiorcy i wykonujący umowy o dzieło, a także menedżerowie na kontraktach czy członkowie zarządów spółek. Te wszystkie osoby dostały prawo do kwoty zmniejszającej podatek – mówi Rafał Sidorowicz.