Na ostatnich targach książki w Krakowie odkryłam kilka ciekawych nowości, w tym „Modelkę” Larsa Christensena, autora, którego prozę bardzo sobie cenię. Obecnie zagłębiam się w „Nóż. Rozważania po próbie zabójstwa” Salmana Rushdiego. Ta książka jest wyjątkowa, bo autor napisał ją po zamachu na jego życie z 12 sierpnia 2022 roku, gdy na północy stanu Nowy Jork został brutalnie zaatakowany. Książka jest zapisem przeżyć z tego dnia oraz późniejszej rehabilitacji, w której mierzył się z ogromną traumą – nie tylko fizyczną, ale i psychiczną. To szczególna biografia, różna od zwyczajowej twórczości Rushdiego, pełnej literackich odniesień i ozdobników.
Z ostatnich literackich nabytków mam także „Tristana 1946” Marii Kuncewiczowej, jedną z moich ulubionych powieści, którą wydawnictwo Marginesy wydało na nowo. To dla mnie sentymentalny powrót, bo mam już stare, zaczytane wydanie, ale chętnie przeczytam książkę jeszcze raz.
Z filmów czekam na drugą część „Jokera”, którego pierwsza odsłona zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Pokazano tam, jak zło może narodzić się w samotności i wyobcowaniu, gdy zawodzi przyjaźń i miłość, a świat zdaje się obojętny. Tym razem film będzie miał formę musicalu, co intryguje mnie jeszcze bardziej, zwłaszcza że występuje w nim Lady Gaga, której jestem ogromną fanką.
Czytaj więcej
Cieszy mnie, że w polskiej literaturze wciąż płynie spokojny strumień opowieści tożsamościowych, bo to pokazuje, że nie jesteśmy monokulturą i że można o tym mówić bez patosu i tłumaczenia się.
Ostatnio byłam na premierze musicalu „Pilot i Mały Książę” w Katowicach, co było szczególnym doświadczeniem, bo to cybermusical. Przedstawienie opowiada historię Antoine’a de Saint-Exupéry, wybitnego francuskiego pisarza i pilota, który zginął podczas misji lotniczej. To opowieść o jego życiu, podróżach, pasji latania i inspiracji do napisania „Małego Księcia”. Spektakl zachwyca zarówno muzyką, jak i historią, a także niesamowitymi wizualizacjami, które nadają mu unikalny, nowoczesny klimat.