Plus Minus: Zajmuje się pan cywilizacją Majów, czyli pewną konkretną środkowoamerykańską kulturą archeologiczną….
Mówimy o konkretnej społeczności, żyjących do dziś ludach rozwijających się przez tysiące czy nawet dziesiątki tysięcy lat w oderwaniu od tzw. Starego Świata. Stąd ludy Ameryki, Indianie, prekolumbijskie kultury tubylcze, tworzą świat odrębny, różny od naszego. Nie jest to świat miniony. Językami z rodziny maya na półwyspie Jukatan w Gwatemali do dziś (według danych z przełomu wieków XX i XXI) mówiło na co dzień 40 proc. ludności. Majowie zatem istnieją do dziś. Co więcej, wierzą, że będą niezależnie od okoliczności żyli wiecznie – porozumiewają się po majańsku, kultywują swoje obyczaje, w tym religijne, np. praktyki podobne do „szamańskich”, a także charakterystyczną sztukę użytkową (tkactwo, ceramika) oraz tradycyjne rolnictwo.
Oczywiście, żyją do pewnego stopnia jak my: mają telefony komórkowe i media społecznościowe, a kilkaset lat temu znaleźli się nagle w świecie stali i innych metali, koni i nowych chorób zakaźnych. Dziś w swoim własnym świecie są „prześladowaną większością”. Co paradoksalne, najcięższe czasy dla tej kultury – poza ścisłą konkwistą, która paliła ich pisma, zabraniała obrzędów – nastąpiły właśnie w wyniku emancypacji kolonii hiszpańskich i ich wybijania się na niepodległość. Kraje Ameryki Łacińskiej chciały być nowe i nowoczesne, stąd nie tylko zrywały z przeszłością kolonialną, ale i w ogóle z przeszłością. Ludność tubylcza nie była zaś synonimem postępu – ją i jej kulturę spotykały zatem represje. Współczesnym przykładem tego był konflikt zbrojny między Sandinistami a ludnością Miskito w Nikaragui.
Nie wejdziemy w opowieść, jak lewica, zwłaszcza skrajna, zwalcza prosty lud, choć liczne są tego przykłady. Pan wspomniał o historii Majów liczącej tysiące lat, a Wikipedia datuje ich najwcześniej na 400 r. p.n.e.
Historia bywa złożona. Majowie są Indianami Ameryki Północnej, wywodzą się z rozpływających się w mrokach prehistorii kultur indiańskich, z którymi mają cechy wspólne. Językoznawcy ustalili wiek języka Majów na tak odległy (jest to na tym terenie okres przedceramiczny, zatem archeolodzy nie mają w ręku swej głównej „pomocy naukowej”) dzięki badaniom pośrednim, opartym na analizie porównawczej. Choć faktem jest, że najstarsze majańskie teksty – pismo hieroglificzne zmodyfikowane tak, by zapisywać dźwięki, daje się zatem rozpoznać zapisany nim język – pojawiają się ok. 250 r. p.n.e., co daje się rozciągnąć do roku 400 p.n.e., kiedy mamy pojedyncze znaleziska w formie malunków na figurkach kobiecych ze stanowiska, na którym ja pracuję, w Narodowym Parku Archeologicznym Tak’alik Ab’aj w Gwatemali. Dominuje w tych najstarszych zapisach starożytny wariant pewnej grupy języków majańskich, nazywanych językami cholskimi, najbardziej jest on spokrewniony z współczesnym językiem ch’orti. Wiele z majańskich języków jest bardzo podobnych, ale są i sytuacje, gdy połowa wsi mówi jednym z nich, a pozostali mieszkańcy innym, teoretycznie tak odmiennym, jak polski od sanskrytu.