Subkultura fanów Depeche Mode to fenomen, wyjątkowa wspólnota, ale i całe zjawisko kulturowe. Od lat za grupą ciągnie się gigantyczna społeczność. To nie tylko muzyka, to pewien styl życia. Jej członkowie są silnie ze sobą związani. Wyrośli w szarej rzeczywistości Polski lat 80. i wciąż trwają – przekonuje Małgorzata, fanka zespołu, psycholog spod Warszawy.
Depeche Mode to z języka francuskiego szybka moda. Od lat 80. fascynacja zespołem nie przemija. Dawni fani dorastają wraz z zespołem, wciągając swoje rodziny, dzieci i przyjaciół. Dzisiaj to jedna z najbardziej wyrazistych grup fanów w Polsce.
Wśród „depeszów”, jak sami się nazywają, mobilizacja, bo 2 sierpnia zespół zagra w stolicy na Stadionie Narodowym, a dwa dni później w Krakowie, w Tauron Arenie. To część rozpoczętego dwa lata temu w kalifornijskim Sacramento „Memento Mori Tour”, 19. trasy koncertowej Depeche Mode. W jej ramach muzycy wystąpią w Polsce także w przyszłym roku – 27 i 29 lutego w łódzkiej Atlas Arenie.
Czytaj więcej
Jesteśmy coraz bardziej uzależnieni od sieci. To tam powoli przenosi się nasze życie, tam nawiązujemy kontakty międzyludzkie, tam je pielęgnujemy. W zeszłym roku przeciętny internauta spędzał już prawie dwie i pół godziny dziennie w mediach społecznościowych. Niektórzy nie wiedzą nawet, jak żyć bez nich.
Fani i wyznawcy
Pierwszy koncert w naszym kraju i zarazem pierwszy występ DM za żelazną kurtyną odbył się w 1985 roku w Warszawie. Podczas prób członkom zespołu towarzyszyli milicjanci.