Od poniedziałku 14 grudnia 1970 r. cały kraj był w stanie wrzenia. Zapowiedziane przez władze podwyżki cen żywności rozwścieczyły Polaków, którzy właśnie przygotowywali się do przedświątecznych zakupów. Na Wybrzeżu ludzie wyszli na ulice – zapłonęły komitety partii, a władza sięgnęła po broń. W czwartek 17 grudnia doszło do masakry w Gdyni i Szczecinie – w sumie tego dnia zginęło niemal 30 osób. Protesty zaczęły się rozszerzać na inne miasta.
Kraków, 18 grudnia 1970 r., krótko przed 7 rano. Dwudziestotrzyletni Lech Marian idzie na miejsce zbiórki Batalionu Specjalnego ORMO. Do Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej należy od pięciu lat, jest z tego bardzo dumny.
ORMO została powołana w 1946 r. jako paramilitarna organizacja wspierająca Milicję Obywatelską. W praktyce była wówczas bojówką partyjną komunistycznej Polskiej Partii Robotniczej, która przejmowała całkowitą kontrolę nad państwem. „ORMO jest organizacją o charakterze społecznym, zrzeszającą oddanych socjalizmowi i Polsce Ludowej obywateli, gotowych czynnie i w sposób zorganizowany uczestniczyć w ochronie ładu i porządku publicznego" – głosiła ustawa o ORMO.
Jako zadania członków organizacji wskazano m.in.: „Rozwijanie i umacnianie wśród szerokich rzesz społeczeństwa poszanowania dla zasad współżycia społecznego oraz kształtowanie właściwego stosunku do mienia społecznego", „Uczestniczenie w czynach społecznych i akcjach ratowniczych oraz w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych". Mimo tak szlachetnych zadań ormowcy zajmowali się przede wszystkim służeniem władzy. Przez lata byli „młodszymi braćmi" milicjantów, wspierając ich działania.
Funkcjonariusze ochotnicy zasłużyli się zwłaszcza w marcu 1968 r., gdy brutalnie spacyfikowali pokojowy wiec studentów na Uniwersytecie Warszawskim. Pod koniec lat 60. strukturę organizacji nieco zmieniono – ściśle podporządkowano ją wojewódzkim instancjom partyjnym. Członkowie organizacji, oprócz działań prowadzonych wspólnie z milicją, angażowali się także politycznie. Było to widać szczególnie w latach 80., gdy prowadzili akcje popierające stan wojenny.