1. Trybunał Konstytucyjny w wyroku SK 11/12 podkreślił, że zmiany terytorialne "doprowadziły do masowych migracji ludności, w tym około dwóch milionów Polaków mieszkających na kresach wschodnich (tzw. Zabużan). Część z nich opuściła tereny zajęte przez ZSRR już w czasie drugiej wojny światowej, ale większość została repatriowana w latach 1944–1952 na podstawie tzw. umów republikańskich". Część Zabużan zginęła w czasie wojny lub nie mogła powrócić na obecne tereny Polski z powodów politycznych (emigranci polityczni i rodziny żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie). Ustawa zabużańska z 2005 r. ("ustawa") wciąż wywołuje spory w orzecznictwie WSA i NSA. W wyroku WSA w Warszawie z 11 sierpnia 2020 r. (I SA/Wa 47/20) zwrócono uwagę, że „okoliczności opuszczenia przez właścicieli pozostawionego mienia byłego terytorium RP, a także okoliczności dotyczące niemożności powrotu na to terytorium – w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., były bardzo różne". Zdarzało się bowiem, „że obywatel polski, wbrew swojej woli, został aresztowany i wywieziony przez sowiecki aparat represji (...) poza byłe terytorium RP na wiele lat i zmarł na terytorium byłego ZSRR. Tego typu osoby, bytując w bardzo trudnych warunkach (np. w gułagu lub więzieniu) często były doprowadzane do fizycznego wyniszczenia i umierały, nie mogąc powrócić na byłe terytorium RP". Dlatego „przymusowe wywiezienie właściciela pozostawionego mienia w czasie wojny w kierunku wschodnim, co następnie skutkowało więzieniem i jego śmiercią na terenie ZSRR, miało ten skutek, że nie mógł już nigdy powrócić na Kresy Wschodnie", a jego spadkobiercy nabywali prawo do rekompensaty. Mimo wielu podobnych orzeczeń wprost negujących konieczność przesiedlenia się właściciela pozostawionych nieruchomości w obecne granice Polski i przyznających równe prawa Polakom zamieszkałym na emigracji i w kraju oraz spadkobiercom osób zamordowanych w czasie wojny (zob. „Rzeczpospolita" z 22 marca 2002 r.; 14 listopada 2008 r. i 5 października 2009 r.).
2. Niedawno niestety zapadły dwa wyroki NSA (I OSK 1918/19 i I OSK 3077/19) mocno akcentujące stanowisko, że uprawnienia zabużańskie mają swe wyłączne źródło w umowach międzyrządowych, tj. układach republikańskich z 1944 r. i umowie z 6 lipca 945 r. z rządem ZSRR o prawie zmiany obywatelstwa radzieckiego, których założeniem było zrekompensowanie utraty mienia jedynie osobom przemieszczonym na obecne tereny Polski w zorganizowanej akcji przesiedleńczej („repatriantom"). Dodanie w toku prac sejmowych ust. 2 w art. 1 ustawy spowodowało, że "niejako przy okazji" (zdaniem sądu) prawo to nabyły także „inne osoby powracające" na obecne terytorium RP. Co więcej, w świetle tych wyroków właścicielem pozostawionego mienia może być tylko osoba, która nabyła jego własność najpóźniej 1 września 1939 r. (co wyklucza możliwość uznania spadkobierców osób zmarłych w czasie wojny za właścicieli pozostawionych nieruchomości).
Czytaj też: Obywatel obcego kraju nie może przekazać prawa do rekompensaty
Takie podejście do źródeł uprawnień zabużańskich (zobowiązań Państwa do uregulowania problemu Zabużan) lekceważy, że powojenny prawodawca przyznał uprawnienia zabużańskie także osobom, które nie były objęte postanowieniami umów międzynarodowych, a jedyne wymogi, jakie postawił przed tymi osobami, to posiadanie obywatelstwa polskiego i zamieszkanie przed 1 września 1939 r. na Kresach II RP oraz pozostawienia nieruchomości na tych terenach.
TK w wyroku SK 11/12 uznał (za wyrokami K 33/02 i K 2/04), iż „umowy republikańskie nie ustanowiły bezpośredniej podstawy do dochodzenia roszczeń przez Zabużan, lecz tylko były źródłem «uzasadnionych oczekiwań» po stronie zainteresowanych, że problem ten w przyszłości zostanie przez państwo polskie rozwiązany". Owo zobowiązanie do uregulowania problemu mienia zabużańskiego nie może być traktowane jako proste przeniesienie warunków określonych w układach republikańskich. Układy te gwarantowały np. rolnikom (także bezrolnym) możliwość objęcia na własność gospodarstw rolnych po zachodniej stronie Bugu, zaś ustawa przewiduje rekompensaty jedynie za pozostawienie nieruchomości. Umowy republikańskie nie ustanowiły podstawy dochodzenia roszczeń odszkodowawczych przez Zabużan, pozostawiając ustawodawcy swobodę ukształtowania mechanizmu kompensacyjnego i jego zakresu. Obowiązki państwa stanowiły zatem przedmiot autonomicznych decyzji ustawodawcy. Osobami uprawnionymi (mającymi owe „uzasadnione oczekiwania") są zatem wszyscy ci, których powojenne prawo krajowe uczyniło beneficjentami oraz „te osoby, których pominięcie prowadziłoby do niezrozumiałego zróżnicowania sytuacji prawnej obywateli polskich w zależności jedynie od faktów i zjawisk, na które nie mieli żadnego wpływu". Jakiekolwiek zawężenie podmiotowe koliduje z zasadą ochrony praw słusznie nabytych oraz zasadą równej dla wszystkich obywateli polskich ochrony ich praw majątkowych (art. 64 ust. 2 Konstytucji) i przeciwdziałającą arbitralności władz zasadą legalizmu (art. 7 Konstytucji), gdyż przesłanka „przesiedlenia się" nie jest wyraźnie wymieniona w ustawie zabużańskiej.