Opinię publiczną poruszyła ostatnio historia rodziny z Miszewa na Pomorzu, wywłaszczonej pod drogę publiczną. Inwestor żądał wydania nieruchomości w terminie 30 dni od daty wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (tzw. decyzji ZRID), a dopiero później powstał operat szacunkowy, który miał być podstawą do ustalenia wysokości odszkodowania. Dom był już wyburzony w trakcie dokonywania oględzin nieruchomości przez rzeczoznawcę majątkowego.
Historia faktycznie mrozi krew w żyłach, ale jest tylko przykładem legalnego działania organów i inwestora. Taki jest standard polskich norm prawnych dotyczących wywłaszczeń zawartych w specustawach. W okresie transformacji gospodarczej ustawodawca założył, że trzeba stosować nadzwyczajne środki, aby szybko rozwinąć gospodarkę kraju. Nadzwyczajne środki stały się standardem obowiązującym do dziś. Obecnie prawie wszystkie duże inwestycje publiczne są klasyfikowane jako strategiczne, pilne i wymagające używania takich środków prawnych, jak rygor natychmiastowej wykonalności.
Z rygorem natychmiastowej wykonalności
Na gruncie specustawy drogowej cele realizuje się po wydaniu przez właściwy organ decyzji ZRID. Wywiera ona cały szereg skutków prawnych po stwierdzeniu jej ostateczności: dokonuje podziału i scalenia gruntów zgodnie z potrzebami inwestora, zmienia przeznaczenie nieruchomości, przenosi własność nieruchomości na Skarb Państwa lub właściwą jednostkę samorządu terytorialnego, wygasza inne prawa do nieruchomości itd. Termin obowiązku wydania nieruchomości określa się w decyzji ZRID na datę następującą po ostateczności decyzji. Właściciele nieruchomości zamieszkałych mają przynajmniej 120 dni od daty ostateczności na opuszczenie swoich domów.
Od wyżej opisanych zasad jest jeden wyjątek: w uzasadnionych wypadkach, na wniosek inwestora, decyzji ZRID nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności. I ten wyjątek, który w praktyce jest zasadą, wywraca stolik do góry nogami. Inwestor ma prawo przejąć nieruchomości zaraz po wydaniu decyzji, bez względu na to, czy ta stała się ostateczna, czy wpłynęły od niej odwołania. Bez znaczenia pozostaje również fakt, czy nieruchomości są zamieszkałe. Budowa najczęściej rusza następnego dnia po złożeniu podpisu przez starostę lub wojewodę.
Czytaj więcej
Idea kwitnąca w PRL pozostawiła po sobie przepisy, na podstawie których można było wywłaszczyć nieruchomość bez odszkodowania.