Zmuszanie właścicieli nieruchomości do ich „dobrowolnego" przekazywania w czynie społecznym na drogi publiczne było w latach 80. i 90. powszechną praktyką. W przepisach przejściowych ustawy z 1985 r. o drogach publicznych znalazł się artykuł (51 ust. 1 pkt 2) przewidujący, że z dniem wejścia w życie tej ustawy grunty oddane i zajęte pod drogi publiczne, wybudowane z udziałem czynu społecznego i istniejące w tym dniu stają się z mocy prawa własnością państwa.
Toteż w zaświadczeniu z 1999 r. starosta stwierdził, że działka o powierzchni 755 mkw. stała się 1 października 1985 r. z mocy prawa własnością Skarbu Państwa jako nieruchomość oddana w czynie społecznym pod drogę publiczną.
Czytaj też: Czy można zalegalizować inwestycję prowadzoną w czynie społecznym, bez pozwolenia na budowę - wyrok NSA
Nieżyjący już właściciel nieruchomości uparcie twierdził, że nigdy nie oddawał w czynie społecznym tej nieruchomości pod drogę, mimo to wpisano do księgi wieczystej jako właściciela Skarb Państwa. Przez lata 80. i 90. spadkobiercy bezskutecznie domagali się odszkodowania albo wykupu działki, która 1 stycznia 1999 r. przeszła na własność powiatu.
W grudniu 2019 r. starosta odmówił ustalenia i wypłaty odszkodowania na podstawie przepisów ustawy z 1998 r. – Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną. Wojewoda małopolski uznał natomiast, że wspomniana ustawa w ogóle nie ma tu zastosowania, i umorzył postępowanie przed starostą.