Zdecydowana większość pracowników administracji podatkowej to osoby uczciwe. Jednak na pewno – bo ludzie są niedoskonali - jest wśród nich grupa popełniająca błędy. Jest również mała grupa przestępców. Państwo tylko wtedy jest sprawne i praworządne, gdy ma mechanizmy, z których korzysta, aby grupę popełniających błędy urzędników zmniejszać naprawiając ich błędy, a grupkę przestępców wśród urzędników likwidować. Jeśli tego nie robi to cały system ulega patologii, ponieważ te grupy mają tendencję do rozrastania. W końcu uczciwi urzędnicy, nawet gdy jest ich większość, to muszą się podporządkowywać tym, którzy prawa nie przestrzegają. Paradoksalnie, bowiem, narażają się na oskarżenie o to, że są skorumpowani jeśli nie zaczną również łamać prawa, tak jak robią to nieuczciwi.
Mechanizmami zabezpieczającymi przed takimi wynaturzeniami są sprawne sądownictwo administracyjne i sprawne organy ścigania, które wiedzą, że mają ścigać przestępstwa urzędnicze i wiedzą jak mają to robić.
Niestety sądownictwo administracyjne ciągle nie do końca rozumie swoją rolę jako kontrolującego administrację podatkową. Z analizy uzasadnień orzeczeń widać, że bardziej zajmuje się tłumaczeniem działania organów i jego ochroną, niż obroną praw obywateli w sporach z tą administracją. W ramach ochrony praw obywateli mają te sądy obowiązek prawny zawiadamiania organów ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez urzędników.
Znamienne, że nigdy do tej pory sąd administracyjny nie zawiadomił organów ścigania o takim przestępstwie. Jest to dowód, nie na to, że pracownicy fiskusa przestępstw nie popełniają, ale na to, że sąd tych przestępstw nie chce zauważyć. Każdą zaskarżoną do niego decyzję, nawet taką w której określono podatek wyższy niż uzyskany dochód, traktuje jakby była wydana uczciwie i rzetelnie, a jej wadliwość wynikać może jedynie z błędnej oceny materiału dowodowego lub błędnej wykładni przepisów. Jest to niczym nie uzasadnione założenie. Organ ma działać na podstawie prawa. A to czy tak jest ma badać sąd, a nie przyjmować, że organ działa na podstawie prawa. To błędne założenie powoduje, że administracja czuje się całkowicie bezkarna. Nadgorliwi urzędnicy mogą wymyślać coraz to nowe „podatki”, czyli praktyka działania systemu kontroli decyzji podatkowych pozwala w konsekwencji na okradanie obywateli.
Czytaj więcej
Ochrona prawa własności obywateli jest zagwarantowana w Konstytucji. Pomimo tego nagminnie jest ono łamane przez organy podatkowe. Oczywiście za ten stan można obwiniać złą jakość obowiązującego prawa, można obwiniać złą pracę administracji. Jednak głównym odpowiedzialnym jest źle funkcjonujące sądownictwo administracyjne.