Czy sędzia-frankowicz może sądzić sprawy o kredyty walutowe

Kodeksowy katalog przesłanek wyłączania się z procesów do przeglądu

Aktualizacja: 28.07.2018 12:04 Publikacja: 28.07.2018 08:00

Czy sędzia-frankowicz może sądzić sprawy o kredyty walutowe

Foto: 123RF

Kredyty waloryzowane (indeksowane albo denominowane) kursem waluty obcej, w szczególności do franka szwajcarskiego, to dziś istotny problem społeczny. Na początku XXI wieku tzw. kredyty frankowe z racji niskiego i w miarę stabilnego kursu franka oraz niskiego oprocentowania stawką referencyjną LIBOR stanowiły atrakcyjną alternatywę dla drogich w tamtym okresie kredytów w złotówkach.

Czytaj także: Rozstrzyganie spraw frankowych przez sędziów mających takie kredyty

Wielu kredytobiorców poszukujących finansowania na zakup swojego własnego mieszkania pomimo istnienia ryzyka walutowego decydowało się na zaciągnięcie kredytu de facto z niższą miesięczną ratą. Stopniowy wzrost kursu franka szwajcarskiego od drugiej połowy 2008 roku wpływał równocześnie na wzrost zobowiązań finansowych kredytobiorców względem banków. By ustabilizować rynek kredytów waloryzowanych, 26 sierpnia 2011 r. weszła w życie tzw. ustawa antyspreadowa, która wprowadziła dla kredytobiorców możliwość spłaty zadłużenia bezpośrednio w walucie kredytu bez dodatkowych opłat oraz nakazała uregulowanie w umowach kredytowych zasady określania sposobów i terminów ustalania kursów wymiany walut stosowanych przez banki.

Nagła zmiana wartości franka i gwałtowny wzrost jego kursu względem m.in. złotówki wywołany decyzją szwajcarskiego banku centralnego ze stycznia 2015 roku o uwolnieniu helweckiej waluty spowodował kolejny duży wzrost rat kredytów i samego zadłużenia względem banku. To zaś doprowadziło część gospodarstw domowych do problemów finansowych. Frankowicze oczekiwali pomocy państwa i rozwiązań systemowych, ale z uwagi na brak realnych działań wiele osób zdecydowało się na sądową batalię z bankami.

Oni też pożyczają

W grudniu 2016 roku ogłoszono nowelizację ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, która wprowadziła zasadę jawności oświadczeń majątkowych sędziów. Oznacza to, że oświadczenia majątkowe sędziów stały się ogólnodostępne dla społeczeństwa. W swoich deklaracjach majątkowych sędziowie zobowiązani są do wskazania informacji na temat posiadanego przez siebie majątku np. nieruchomości, zgromadzonych środków finansowych. Sędziowie muszą także w oświadczeniu zawrzeć informację o zobowiązaniach pieniężnych przekraczających 10 000 zł, w tym o zaciągniętych kredytach i pożyczkach.

Z upublicznionych oświadczeń wynika, że część sędziów będących kredytobiorcami, posiada zobowiązanie kredytowe w postaci kredytu czy też pożyczki waloryzowanych do kursu waluty obcej. Z uwagi na fakt, że na wokandach polskich sądów prowadzonych jest wiele sporów pomiędzy kredytobiorcami posiadającymi kredyty waloryzowane, a bankami jako kredytodawcami, wywołało to dyskusję w środowisku, co do pojawiających się przypadków, w których to sędziowie z kredytem frankowym rozstrzygają w tego typu sprawach.

Jak już wskazano, wątpliwości stron mogą pojawić się w przypadku, gdy spór taki rozstrzygany będzie przez sędziego posiadającego podobne zobowiązanie, tzn. zobowiązanie waloryzowane kursem tej samej waluty i zaciągnięte w tym samym celu, bądź w tej samej instytucji kredytowej. Wątpliwości stron postępowania mogą dotyczyć w szczególności bezstronności takiego sędziego, a w konsekwencji rzetelności całego postępowania, poczynając od postępowania dowodowego, na wyrokowaniu kończąc. Pojawiają się także głosy, że w zasadzie sędzia jest arbitrem w swojej sprawie, ponieważ on także odczuł wzrost kursu franka szwajcarskiego, a jego orzeczenie może mieć wpływ na kształtowanie linii orzeczniczej, w którymś z kierunków.

Co mówi o tym prawo

Przepisy kodeksu postępowania cywilnego zawierają katalog przyczyn wskazujących kiedy sędzia podlega wyłączeniu z mocy ustawy, poniżej przykłady kilku z nich:

– w sprawach, w których jest stroną lub pozostaje z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziałuje na jego prawa lub obowiązki,

– w sprawach swego małżonka, krewnych lub powinowatych w linii prostej, krewnych bocznych do czwartego stopnia i powinowatych bocznych do drugiego stopnia,

– w sprawach osób związanych z nim z tytułu przysposobienia, opieki lub kurateli,

– w sprawach, w których był lub jest jeszcze pełnomocnikiem jednej ze stron.

Analizując przepisy ustawy, nie może być mowy o wyłączeniu sędziego z mocy prawa. Sam fakt posiadania kredytu frankowego nawet w tym samym banku, który jest stroną postępowania, nie powoduje bowiem automatycznego wyłączenia sędziego od spraw dotyczących takich umów kredytowych.

Konieczność zmian?

Niemniej jednak przedmiotową sytuację rozważyć należy również na gruncie przepisów o wyłączeniu sędziego ze względu na postawy dotyczące potencjalnego braku bezstronności. W szczególności gdy sędzia sam jest kredytobiorcą – i to w banku, który przecież pozostaje stroną procesu, jaki ma rozstrzygnąć właśnie ten sędzia będący jednocześnie kredytobiorcą. O ile w przedmiotowej sytuacji nie ma podstaw do wyłączenia sędziego z mocy prawa, to należy rozważyć wniosek o wyłączenie sędziego w oparciu o przesłanki iudex suspectus. Wydaje się zatem, że postulat prezentowany zarówno przez przedstawicieli kredytobiorców, jak również przedstawicieli banków, wskazujący, że w przypadku gdy sędzia orzekający posiada kredyt podobny tzn. waloryzowany kursem tej samej waluty obcej i zaciągnięty dla realizacji tego samego celu, np. zakupu mieszkania także w innym banku - to sędzia w takiej sytuacji, dla zachowania pełnej transparentności oraz aby uniknąć zarzutów o stronniczość, powinien złożyć wniosek o wyłączenie się z procesu i zaniechać merytorycznego orzekania w sprawie.

Niniejsze rozwiązanie wydaje się najbardziej racjonalnym, ale i najbezpieczniejszym działaniem, które nie pozwoli na osłabienie zaufania do bezstronności takiego sędziego oraz rzetelności prowadzonego procesu, a zarazem pozwoli uniknąć wszelkich mogących pojawiać się wątpliwości uczestników prowadzonego procesu. ?

Konrad Orlik jest adwokatem, partnerem i szefem Praktyki Postępowań Sądowych w kancelarii Kochański Zięba i Partnerzy

Szymon Suchcicki jest adwokatem z Praktyki Postępowań Sądowych w kancelarii Kochański Zięba i Partnerzy

Kredyty waloryzowane (indeksowane albo denominowane) kursem waluty obcej, w szczególności do franka szwajcarskiego, to dziś istotny problem społeczny. Na początku XXI wieku tzw. kredyty frankowe z racji niskiego i w miarę stabilnego kursu franka oraz niskiego oprocentowania stawką referencyjną LIBOR stanowiły atrakcyjną alternatywę dla drogich w tamtym okresie kredytów w złotówkach.

Czytaj także: Rozstrzyganie spraw frankowych przez sędziów mających takie kredyty

Pozostało 93% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Siemiątkowski: Szkodliwa nadregulacja w sprawie cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy wolne w Wigilię ma sens? Biznes wcale nie musi na tym stracić
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Awantura o składki. Dlaczego Janusz zapłaci, a Johanes już nie?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Trzy wnioski po rządowych zmianach składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd wypuszcza więźniów. Czy to rozsądne?