Jacek Nizinkiewicz: Kaczyński dogadał się z Ziobrą. PiS ma kandydata na prezydenta RP

Przed wyborami prezydenckimi Jarosław Kaczyński konsoliduje partię i łączy ją z Suwerenną Polską. Prezes wierzy, że zwycięstwo kandydata jego formacji będzie początkiem powrotu PiS do władzy. Kongres ma być nowym otwarciem dla partii.

Publikacja: 07.10.2024 16:39

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: PAP/Leszek Szymański

12 października odbędzie się kongres PiS. Partia już raz go przesunęła. Oficjalnie ze względu na powódź. Nieoficjalnie z powodu toczących się negocjacji między PiS a Suwerenną Polską. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że tym razem kongres się odbędzie. Nie zostanie na nim ogłoszony kandydat PiS na prezydenta.

Karol Nawrocki ma największe szanse zostać kandydatem PiS na prezydenta RP

Nasi informatorzy twierdzą, że największe szanse na nominację na dziś ma Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Z Nowogrodzkiej słyszymy, że publikacje „Gazety Wyborczej” tylko wzmocniły Nawrockiego. Podobnie mówi się o innych doniesieniach mających zaszkodzić prezesowi IPN. Według Nowogrodzkiej pokazują one tylko, że to kandydat wagi ciężkiej.

Prezes IPN miałby być akceptowalny również dla Konfederacji i jej wyborców oraz elektoratu umiarkowanie prawicowego, który szuka kandydata bezpartyjnego. Jednak czy Nawrocki rzeczywiście będzie nowym Andrzejem Dudą? Pewne jest, że kandydatem PiS nie zostanie Mariusz Błaszczak (chciałby, ale sam prezes publicznie go wykluczył), Mateusz Morawiecki (duża część PiS i Suwerenna Polska się na niego nie zgadzają, a prezes nie chce go wzmacniać jako ewentualnego sukcesora), Tobiasz Bocheński i Zbigniew Bogucki (wypadają słabo w wewnętrznych sondażach) ani Jacek Siewiera (to człowiek nielojalnego – według prezesa – Andrzeja Dudy) czy Patryk Jaki (nie zgodzi się na niego PiS).

Czytaj więcej

Kto kandydatem PiS na prezydenta? Jest faworyt

Suwerenna Polska poprze kandydata PiS na prezydenta, choć nie będzie miała na niego wpływu, poza zablokowaniem ewentualnej nominacji Morawieckiego. Z obozu kiedyś Zjednoczonej Prawicy słychać, że decyzja będzie należała przede wszystkim do Kaczyńskiego, co zaskoczeniem nie jest, ale kandydatura ma nie budzić powszechnych kontrowersji w obozie władzy, żeby nie była oprotestowywana przez frakcje, co może budzić już pewne zdziwienie. Bo frakcje w PiS są coraz silniejsze. Dlatego prezes do wyborów prezydenckich chce kupić czas.

Jarosław Kaczyński po kongresie i Radzie Politycznej PiS chce dać sygnał o nowym otarciu w partii. Da więcej władzy podwładnym, trzymając lejce nie tylko w PiS, ale i w Suwerennej Polsce. Politycy partii Zbigniewa Ziobry są za połączeniem z partią Kaczyńskiego, ale na podmiotowych warunkach. Ziobro i Patryk Jaki mają pozostać wiceprezesami partii. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że Ziobro jest przeciwny fuzji, ale nie będąc pewnym swojego zdrowia, postanowił podejść do sprawy pragmatycznie. Nie będzie blokował zjednoczenia.

Sądny czas dla koalicji Donalda Tuska

PiS ma plan. Partia miała przeprowadzić go wcześniej, ale powódź spowodowała przesunięcie decyzji. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go wdrożyć. Wypowiedzi Przemysława Czarnka o tym, że po wygranych wyborach prezydenckich PiS nie będzie czekać na wybory w 2027 roku, czy Jarosława Kaczyńskiego, że „potrzebny jest nowy akt zasadniczy, być może zastępczy, uchwalony w oczekiwaniu na większość dwóch trzecich”, są dowodem na to, że partia wierzy w sukces i mimo że jest podzielona, się nie rozpadnie. Przynajmniej do wyborów prezydenckich.

Czytaj więcej

PiS ruszy z nowym atakiem na Tuska. W Sejmie rozpęta się piekło

PiS pokaże koalicji Donalda Tuska, co znaczy być opozycją totalną. Ani Kaczyński, ani Ziobro i ich podwładni nie uznają obecnej prokuratury. Będą pogłębiać polaryzację i dzielić Polskę. Na tę Tuska oraz tę według nich praworządną, która była za rządów Mateusza Morawieckiego i Beaty Szydło. Mimo że w PiS wrze od sporów, Kaczyńskiemu do wyborów prezydenckich uda się zapanować nad frakcjami. Po głosowaniu, jeśli kandydat PiS przegra, prezes zapłaci cenę. Jeśli człowiek PiS odniesie sukces, partia ma otwartą drogę powrotu do władzy, a rządy Tuska okażą się incydentem.

Jarosław Kaczyński dostaje kolejny kredyt zaufania od PiS i Suwerennej Polski. Prezes kupił czas, który dla koalicji 15 października do wyborów prezydenckich będzie być albo nie być.

12 października odbędzie się kongres PiS. Partia już raz go przesunęła. Oficjalnie ze względu na powódź. Nieoficjalnie z powodu toczących się negocjacji między PiS a Suwerenną Polską. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że tym razem kongres się odbędzie. Nie zostanie na nim ogłoszony kandydat PiS na prezydenta.

Karol Nawrocki ma największe szanse zostać kandydatem PiS na prezydenta RP

Pozostało 91% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Karol Nawrocki. Chyba, że jednak nie
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Trzeba było uważać, czyli PKW odrzuca sprawozdanie PiS
Opinie polityczno - społeczne
Kozubal: 1000 dni wojny i nasza wola wsparcia
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Apel do Niemców: Musicie się pożegnać z życiem w kłamstwie