Wyniki badań exit poll pokazują, że w drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. Jakie mogą być reakcje rynków na taki wynik I tury?
Taki wynik wydaje się być zgodny z oczekiwaniami i nie sądzę, by rynki zareagowały w silny sposób. Raczej będą czekać na wyniki II tury. Sytuacja jest dosyć klarowna. Z jednej strony mamy kandydata bezwzględnie wspierającego rząd, wobec którego można formułować zarzuty, że jest od niego zbyt zależny. Z drugiej strony kandydata opozycyjnego, wobec którego można będzie formułować obawy, że będzie w stałym konflikcie z rządem. Każda z tych sytuacji ma swoje dobre i złe strony.
Jakie są dobre strony?
W trudnych czasach, gdy niezwykle ważne jest sprawne działanie, szybkie podejmowanie decyzji, wygodny jest prezydent wspierający rząd, co jest atutem prezydenta Dudy. Z drugiej strony w zwłaszcza w takich czasach rządowi łatwo jest popełnić ciężkie błędy, więc prezydent powinien pełnić również funkcję kontrolną wobec działań rządu. I to jest oczywiście atut prezydenta Trzaskowskiego.
Prezydent co do zasady nie tworzy polityki gospodarczej rządu, dlaczego wyniki wyborów są ważne także dla ekonomistów i inwestorów?