Polska, w której ochrona tych zwierząt już dziś jest łagodniejsza, niż w innych krajach UE, również była „za”.
Dyskusja nad złagodzeniem międzynarodowych przepisów chroniących populację wilków trwa w UE od miesięcy. W grudniu 2023 r. Komisja Europejska (KE) przedstawiła propozycję zmiany statusu wilków z gatunku „ściśle chronionego” na „chroniony”. Uzasadniano to wzrostem populacji tych zwierząt oraz negatywnym wpływem, jaki wywiera to na rolnictwo. Żeby zmienić własne prawo, UE musi najpierw doprowadzić do zmian w Konwencji Berneńskiej.
Polska „raczej neutralna”, ale zagłosowała za mniejszą ochroną wilków
25 września wniosek Komisji w tym zakresie poparli ambasadorowe państw członkowskich przy UE (Komitet Stałych Przedstawicieli Rządów Państw Członkowskich przy Unii Europejskiej – COREPER). Za zmniejszeniem ochrony wilków była również Polska. Wcześniej, o czym informuje PAP, powołując się na źródła unijne, nasze stanowisko było „raczej neutralne” (fakt, że w prawie międzynarodowym wilki mają dziś status gatunku ściśle chronionego oznacza, że ich odstrzał wymaga uzyskania specjalnego odstępstwa – Polska już je posiada). Wśród innych państw sprawa ta budziła jednak duże emocje, bo „są kraje, które mocno popierały utrzymanie ochrony i takie, w których szkody wyrządzane przez wilki są tematem numer jeden w debacie publicznej” – informuje agencja.
Co dalej ze złagodzeniem przepisów o ochronie wilków?
Decyzję ambasadorów z komitetu COREPER muszą jeszcze poprzeć ministrowie państw członkowskich zrzeszeni w Radzie ds. Konkurencyjności (COMPET). Jest to jeden z organów Rady Unii Europejskiej. Jak poinformowało Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, ostateczna decyzja ma zapaść na posiedzeniu COMPET, które odbędzie się już dziś (26 września).
Czytaj więcej
Ludzkość obudziła żywioły. Ogień, wiatr i woda niosą zniszczenie. Trudno im się przeciwstawić. A jednak trzeba.