Polacy chętnie kupują nieruchomości za granicą, dlatego przygotowaliśmy cykl poradnikowy, gdzie najlepiej inwestować, jak przebrnąć przez formalności i z jakimi problemami trzeba się liczyć. O swoich doświadczeniach opowiadają nabywcy, prawnicy i eksperci z rynku nieruchomości.
Inwestycja pod wynajem, miejsce do spędzania wakacji, zabezpieczenie w związku z wojną toczącą się za polskimi granicami – to tylko przykładowe przyczyny zainteresowania Polaków zakupem nieruchomości w Hiszpanii. O tym jak przygotować się do nabycia domu lub apartamentu oraz jak – krok po kroku – przebiega prawna procedura takiego nabycia pisaliśmy już w ramach cyklu. Tym razem wyjaśniamy praktyczne problemy dotyczące m.in. ustalania ceny, wizyty u notariusza oraz wszelkich opłat, w tym podatkowych, jakie trzeba ponieść w związku z transakcją. Podkreślamy różnice w porównaniu z polskimi procedurami i wskazujemy jak uniknąć pułapek. Tłumaczy to dwójka prawników – Julia Wach, adwokat wpisana na listę Okręgowej Izby Adwokackiej w Barcelonie oraz w Katowicach oraz Bartosz Wach, adwokat wpisany na listę Okręgowej Izby Adwokackiej w Barcelonie oraz w Warszawie. Wspólnie prowadzą kancelarię Wach & Wach, specjalizującą się w obsłudze prawnej transakcji nabycia nieruchomości w Hiszpanii.
Nabycie nieruchomości w Hiszpanii. Kiedy negocjować cenę i warunki sprzedaży?
Załóżmy, że potencjalny nabywca znalazł już wymarzoną nieruchomość. W Polsce zwykłą praktyką jest negocjowanie ceny domu lub mieszkania, nawet na dalszych etapach procedury (np. tuż przed podpisaniem aktu notarialnego). Jaka jest praktyka w Hiszpanii w tym zakresie?
- Pamiętajmy, że cenę nieruchomości, którą chcemy kupić, najlepiej zacząć negocjować jeszcze w chwili jej oglądania. To wtedy możemy „ponarzekać” na pewne cechy nieruchomości, zwracając uwagę na jej wady i niezbędne na ich usunięcie nakłady, co może przyczynić się do obniżenia ceny. W Hiszpanii targowanie się po poinformowaniu sprzedającego o wstępnej decyzji zakupu może być już spóźnione. Nie należy również okazywać zbytniego zachwytu podczas oglądania nieruchomości. Czasami zdarzają się sytuacje, w których sprzedający lub agencja widząc ponadprzeciętne rozemocjonowanie klienta wywołane pokazywaną nieruchomością, wykorzystują to i podwyższają cenę, motywując to rzekomym innym zainteresowanym, który jest gotów zapłacić wyższą kwotę od razu – mówi mec. Julia Wach.
Kiedy nabywca zdecyduje się już na zakup i ustali ze sprzedającym cenę, powinien zadbać o warunki transakcji.