Mniejsza ilość światła dziennego to dla naszego organizmu poważne wyzwanie. Wyniki badań naukowców są jednoznaczne. Zmiana czasu przynosi negatywne skutki dla naszego zdrowia.
Wpływ zmiany czasu na nasz organizm
Każda zmiana czasu przynosi inne skutki. Przestawianie wskazówek o godzinę raz
w jedną, raz w drugą stronę powoduje rozregulowanie naszego zegara
biologicznego. Ilość światła słonecznego naturalnie zmienia się
w ciągu roku, ale proces ten następuje powoli i stopniowo. Nasz
organizm ma czas, by się do tego przyzwyczaić. Natomiast wymuszona
zmiana czasu dwa razy w roku zaburza nasz rytm dobowy związany z
ilością światła dziennego w określonych porach dnia. Może to prowadzić do szeregu różnych dolegliwości. Najgorszy jest pierwszy tydzień po zmianie czasu, kiedy nasz organizm musi zaadaptować się nowego rytmu dnia.
Zmiana czasu na zimowy. Co się dzieje z naszym organizmem?
Cofnięcie zegarków w ostatni weekend października sprawia, że w niedzielny poranek możemy spać o godzinę dłużej. Przez to jednak już około godziny 16 robi się ciemno. Krótkie dni i długie wieczory u wielu osób powodują przygnębienie i obniżenie nastroju. Mogą nawet prowadzić do depresji. Duńscy naukowcy z Uniwersytetu w Aarhus na podstawie trwających kilkanaście lat badań z udziałem 185 tys. osób wykazali, że w ciągu pierwszego miesiąca po zmianie czasu na zimowy liczba przypadków depresji wzrasta o 8-11 procent.
Czytaj więcej
W ten weekend oficjalnie wchodzimy w czas zimowy. Oznacza to, że kładąc się dziś do łóżka możemy pospać godzinę dłużej. Nowy czas będzie obowiązywał przez kolejnych pięć miesięcy, aż do ostatniego weekendu marca. O której trzeba przestawić zegarki?
Zmiana czasu przyczynia się również do zaburzeń snu. Może wywoływać skutki podobne do efektu „jet lag” występującego w przypadku nagłej zmiany stref czasowych (w czasie podróży ze wschodu na zachód lub z zachodu na wschód). Objawia się m.in. zmęczeniem lub bezsennością, osłabieniem koncentracji czy rozdrażnieniem.