Skargi na platformę Temu. UOKiK przyznaje, że mogą być słuszne

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływają skargi na chińską platformę zakupową Temu. UOKiK sprawdza, czy doszło do naruszeń dyrektywy Omnibus.

Publikacja: 15.02.2024 10:32

Skargi na platformę Temu. UOKiK przyznaje, że mogą być słuszne

Foto: Adobe Stock

Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl, jedna ze skarg pochodzi od przedsiębiorcy. Chodzi o niestosowanie przez Chińczyków odpowiednich oznaczeń zarówno na swojej stronie internetowej, jak i w komunikacji marketingowej. 

Chińska platforma Temu też musi przestrzegać Omnibusa 

Oznaczenia te stały się obowiązkowe w Polsce w stycznia 2023 roku. Wprowadziła je unijna dyrektywa Omnibus. Ich celem jest  eliminacja fałszywych obniżek, w których przedsiębiorcy tuż przed „promocją” sztucznie zawyżają cenę, aby zaprezentować „atrakcyjność” oferty (najczęściej przy okazji kampanii typu „Black Friday”).

Zgodnie z ustawą o cenach, która wprowadziła nowe regulacje na polskie podwórko, przedsiębiorca organizujący wyprzedaż (niezależnie od tego czy w w sklepie stacjonarnym, czy internetowym), musi podawać, jaka była najniższa cena przecenionego produktu lub usługi w okresie 30 dni przed aktualną obniżką. Obowiązek ten dotyczy także pośredników tj.   platform handlowych i porównywarek cenowych. Natomiast oferty e-commerce odpłatnie wyróżnione na stronie, muszą być stosownie oznaczone informacją, że są promowane.  

Informowanie o cenach dotyczy też przedsiębiorców mających siedzibę poza UE, którzy kierują swoją sprzedaż do konsumentów w Polsce.

Praktyki spółki Temu budzą wątpliwości

 UOKiK potwierdził Wirtualnemediom, że „ma wątpliwości co do prawidłowości praktyki spółki Temu”.

„Jesteśmy w trakcie analizy sygnałów które do nas trafiły. Cztery pochodzą od konsumentów, jeden od przedsiębiorcy. Trzy z nich dotyczą naruszenia dyrektywy Omnibus” – poinformowała Kamila Guzowska z departamentu komunikacji UOKiK.

Urząd otrzymuje też skargi konsumenckie na Temu w sprawie innych naruszeń, m.in. wprowadzanie w błąd odnośnie jakości i dostępności produktów, kwestii sprzedaży artykułów nie spełniających norm, jak również prezentowanie w reklamach na portalu Facebook innych cen niż obowiązujące na stronie. 

Jak informowała „Rzeczpospolita”, chińska platforma dość nagle i nieoczekiwanie stała się jednym z najsilniejszych graczy w polskim handlu internetowym. Według danych z badania Gemius Mediapanel, w styczniu 2024 r. Grupa Whaleco (czyli właściciel aplikacji Temu i temu.com) miała w Polsce liczbę 14,9 mln realnych użytkowników. Dla porównania Grupa Allegro (aplikacja Allegro i Allegro.pl) miała wynik na poziomie 20,1 mln.

Czytaj więcej

Chińskie serwisy omijają polskie prawo. Temu jest już tuż za plecami Allegro

Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl, jedna ze skarg pochodzi od przedsiębiorcy. Chodzi o niestosowanie przez Chińczyków odpowiednich oznaczeń zarówno na swojej stronie internetowej, jak i w komunikacji marketingowej. 

Chińska platforma Temu też musi przestrzegać Omnibusa 

Pozostało 91% artykułu
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie