– Prawo medyczne po raz pierwszy expressis verbis będzie określać, że reklamą – w tym przypadku wyrobu medycznego – jest kierowane do publicznej wiadomości opinii przez użytkowników internetu, jeżeli otrzymują z tego tytułu korzyści. To znaczy, że zasady dotyczące reklamy będą dotyczyły także influencerów, którzy, za wynagrodzeniem, zachwalają wyroby medyczne na swoich profilach w mediach społecznościowych – tłumaczy mec. Ewa Rutkowska, adwokat, partner w kancelarii KRK Kieszkowska Rutkowska Kolasiński.
Jak przyznają prawnicy, brak regulacji dotyczących zachwalania produktu przez influencerów powoduje, że dziś wiele umów z osobami popularnymi w mediach społecznościowych firmy podpisują na działalność inną niż reklamowa. A to błąd. Zdaniem mec. Rutkowskiej już dzisiejsze przepisy pozwalają uznać taką działalność za reklamową.
Czytaj też: Reklama wyrobów medycznych - zmiany
Zasady reklamy wyrobów mają być podobne do obowiązujących dla leków. Wśród obligatoryjnych elementów reklamy publicznej znajdziemy m.in. obowiązkowe ostrzeżenia podobne do emitowanych w reklamach leków, mające trwać nie krócej niż osiem sekund. W przeciwieństwie do prawa farmaceutycznego projekt nie rozróżnia reklamy publicznej od kierowanej do profesjonalistów.
Przełomem jest art. 52 pkt 2 ust. 9, który mówi, że reklama wyrobu nie może wykorzystywać wizerunku osób podających się za wykonujące zawody medyczne ani przedstawiać osób prezentujących wyrób w sposób sugerujący, że wykonują taki zawód.