Przewodniczący parlamentu Węgier: Rozmowy z Rosją? Normalne. UE? Prowadzi przeciw nam wojnę

László Kövér, przewodniczący węgierskiego Zgromadzenia Narodowego (parlamentu) Węgier, członek rządzącego krajem Fideszu, przekonywał, że "wszyscy, oprócz USA, przegrali wojnę na Ukrainie".

Publikacja: 07.09.2023 11:25

Viktor Orban w czasie spotkania z Władimirem Putinem

Viktor Orban w czasie spotkania z Władimirem Putinem

Foto: PAP/EPA

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 561

W rozmowie z tygodnikiem "Mandiner" przewodniczący węgierskiego parlamentu wyraził obawę, że dołączając do NATO "dwa tradycyjnie neutralne kraje, Finlandia i Szwecja, rezygnują ze swojej pozycji, przy czym ten ostatni kraj, dopiero licząc na zostanie członkiem NATO, stawia się bezpośrednio na linii frontu z Rosją". Kövér nawiązał do tego, że Szwecja wciąż czeka na to, by zostać członkiem NATO, ponieważ zgody na to nadal nie wyraziły Węgry i Turcja.

Przewodniczący parlamentu Węgier: Szkoda, że w Szwecji i Finlandii nie było referendum ws. wejścia do NATO

Zdaniem Kövéra Finlandia i Szwecja rezygnując z neutralności i wstępując do NATO "raczej osłabiają niż wzmacniają europejskie bezpieczeństwo".

Polityk wyraził też żal, że w państwach tych nie zorganizowano referendum ws. wejścia do NATO.

W kontekście wojny Rosji z Ukrainą, która skłoniła Szwecję i Finlandię do porzucenia polityki neutralności, Kövér stwierdził,że "częściowo usprawiedliwiona panika" i "częściowo sztucznie wykreowana histeria dają szansę na gwałtowne wdrożenie starego planu geostrategicznego", który przewidywał rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię. Przewodniczący parlamentu Węgier stwierdził, że jeszcze gdy oba kraje pozostawały neutralne, były poddawane presji dyplomatycznej "zza oceanu i z wnętrza UE", by "przemyśleć ponownie swoje stanowisko" w sprawie neutralności.

Czytaj więcej

Wołodymyr Zełenski chce, aby Polska zaczęła wpuszczać zboże z Ukrainy

Węgierski polityk: Rozmawiamy z władzami na Kremlu, bo Węgry nie są w stanie wojny z Rosją

Kövér mówił też, że politycy z państw europejskich i należących do NATO "paplają o tym jak jedna ze stron może wygrać wojnę, nawet pomimo tego, że setki tysiące istnień zostało straconych". - Tyle, że nikt nie może wygrać, wszyscy przegrali tę wojnę. Żeby być precyzyjnym wszyscy - z wyjątkiem USA, szczególnie lobby wojskowo-przemysłowego, energetycznego i finansowego lobby, które kontroluje ten kraj - dodał.

Brukselscy globaliści prowadzą wojnę hybrydową przeciw Węgrom i Polsce broniącym swojej suwerenności

László Kövér, przewodniczący węgierskiego Zgromadzenia Narodowego

Przewodniczący parlamentu Węgier mówił przy tym, że nie widzi nic złego w tym, że Węgry są jedynym państwem UE, które utrzymuje regularne kontakty z władzami na Kremlu. Jak stwierdził Węgry nie są w stanie wojny z Rosją, więc normalne jest to, że politycy z różnych krajów ze sobą rozmawiają.

- Nie rozumiem czemu ktoś sądzi, że rosyjski przywódca zacznie trząść się ze strachu, bo jakiś polityk unijny lub europejski odmówi rozmowy z nim - wyjaśnił.

Polityk rządzącego Węgrami Fideszu mówi, że Bruksela prowadzi "wojnę hybrydową" z Węgrami i Polską

Kövér mówił też, że UE "podejmuje intensywne wysiłki mające na celu ustanowienie takiego zarządzania gospodarką, które zniosłoby suwerenność państw członkowskich i obejmowałoby wspólną politykę podatkową, zatrudnienia, handlową, inwestycyjną i fiskalną, nie wspominając o wprowadzeniu wszędzie wspólnej waluty i rozszerzenia praktyki wspólnych pożyczek, co pozbawiłoby państwa resztek suwerenności”.

Zdaniem przewodniczącego parlamentu państwa członkowskie UE "nie mogą kontrolować biurokracji (unijnej), która szerzy się jak rak".

Kövér stwierdził też, że Bruksela chce, aby "Węgrzy czuli wstyd" z powodu tego, że nie otrzymują środków z Funduszu Odbudowy, które - jak dodał - Bruksela blokuje chcąc "mieszać się w procesy polityczne na Węgrzech".

Polityk ocenił, że "Brukselscy globaliści prowadzą wojnę hybrydową przeciw Węgrom i Polsce broniącym swojej suwerenności".

W rozmowie z tygodnikiem "Mandiner" przewodniczący węgierskiego parlamentu wyraził obawę, że dołączając do NATO "dwa tradycyjnie neutralne kraje, Finlandia i Szwecja, rezygnują ze swojej pozycji, przy czym ten ostatni kraj, dopiero licząc na zostanie członkiem NATO, stawia się bezpośrednio na linii frontu z Rosją". Kövér nawiązał do tego, że Szwecja wciąż czeka na to, by zostać członkiem NATO, ponieważ zgody na to nadal nie wyraziły Węgry i Turcja.

Pozostało 89% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany