Aleksandr Łukaszenko: Nie zawahamy się użyć broni atomowej, która znajdzie się na Białorusi

Przywódca Białorusi, Aleksandr Łukaszenko oświadczył, że rozmieszczenie na Białorusi rosyjskiej taktycznej broni atomowej nastąpi na jego żądanie, z którym miał zwrócić się do Rosji.

Publikacja: 13.06.2023 11:38

Aleksandr Łukaszenko i Władimir Putin

Aleksandr Łukaszenko i Władimir Putin

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 475

- Rosja o nic nie zabiega. Tu nie chodzi o Rosję - mówił Łukaszenko w czasie roboczej wizyty w obwodzie mińskim.

Aleksandr Łukaszenko: Białoruś potrzebuje broni atomowej dla bezpieczeństwa

Jego wypowiedź cytuje agencja BiełTA.

Łukaszenko miał podkreślić, że "rozmieszczenie rosyjskiej broni atomowej na Białorusi nastąpiło na jego prośbę i pilne żądanie do strony rosyjskiej, w celu zagwarantowania bezpieczeństwa państwa".

Łukaszenko mówił jednocześnie, że "nie będzie zawahania", by użyć rosyjskiej broni atomowej w przypadku agresji na Białoruś.

- Dlaczego to jest potrzebne? Aby stopa ani jednego bydlaka nie stanęła na białoruskiej ziemi. Boże uchowaj, żebym nie musiał podejmować decyzji o użyciu tej broni. Ale nie będzie wahania, jeśli dojdzie do agresji przeciwko nam - oświadczył.

Białoruski przywódca podkreślił, że może być tylko jeden powód użycia broni atomowej - agresja przeciw Białorusi. - I odpowiedź musi być natychmiastowa - dodał.

- Nie sądzę, by ktokolwiek chciał walczyć z krajem, który ma taką broń. To broń służąca odstraszaniu - podsumował.

Rosyjska doktryna obronna pozwala na użycie broni atomowej, gdy zagrożona jest egzystencja Rosji

9 czerwca Władimir Putin, prezydent Rosji, na spotkaniu z Łukaszenką ogłosił, że po 7-8 lipca na terenie Białorusi rozmieszczona zostanie broń atomowa z Rosji. Operatorami taktycznej broni atomowej na Białorusi będą rosyjscy żołnierze.

Czytaj więcej

Łukaszenko o "broni atomowej dla wszystkich", którzy dołączą do Rosji i Białorusi

25 maja w Mińsku minister obrony Rosji, Siergiej Szojgu i minister obrony Białorusi, Wiktor Chrenin, podpisali dokumenty określające procedury dotyczące przechowywania rosyjskiej, taktycznej broni atomowej w specjalnych magazynach na terenie Białorusi. 

- Rosja nie przekazuje broni atomowej Białorusi: kontrola nad nią i decyzje o jej użyciu pozostaną po stronie rosyjskiej - mówił wówczas Szojgu.

Rosyjska broń atomowa opuszcza Rosję po raz pierwszy od 1991 roku

Tymczasem Łukaszenko w rozmowie z rosyjską telewizją państwową oświadczył, że każdy kraj, który dołączy do Związku Białorusi i Rosji, może liczyć na rozmieszczenie na jego terenie broni atomowej.

Z kolei Aleksandr Wolfowicz, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Białorusi, tłumaczył, że broń atomowa na Białorusi ma być elementem "strategicznego odstraszania", w związku m.in. z rozbudową sił zbrojnych przez Polskę.

Rozmieszczenie rosyjskiej broni atomowej na Białorusi to pierwszy przypadek gdy, po 1991 roku, rosyjska broń atomowa opuści terytorium Federacji Rosyjskiej.

Rosja i Białoruś tworzą wspólnie luźną konfederację, Związek Białorusi i Rosji.

Rosyjska doktryna obronna pozwala na użycie broni atomowej, gdy zagrożona jest egzystencja Rosji, nawet w sytuacji, gdy zagrażający jej przeciwnik sam nie użył broni takiego rodzaju.

- Rosja o nic nie zabiega. Tu nie chodzi o Rosję - mówił Łukaszenko w czasie roboczej wizyty w obwodzie mińskim.

Aleksandr Łukaszenko: Białoruś potrzebuje broni atomowej dla bezpieczeństwa

Pozostało 94% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany