AP o niemieckich patriotach: PiS wzmacnia antyniemiecki przekaz

Polski rząd oświadczył, że antyrakietowy system (Patriot), który Niemcy chciały wysłać do Polski, powinien, zamiast tego, pojechać na Ukrainę - pisze AP odnotowując, że propozycja ta jest nierealna ponieważ "znacząco zwiększyłaby zaangażowanie NATO na Ukrainie".

Publikacja: 25.11.2022 09:56

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: PAP/Roman Zawistowski

arb

AP pisze o "zaskakującej reakcji" Polski na ofertę Berlina ws. patriotów.

"Niemiecka minister obrony, Christine Lambrecht podkreśliła, że użycie systemów obronnych NATO poza terytorium Sojuszu wymagałoby zgody wszystkich państw członkowskich" - czytamy w AP. Agencja dodaje, że Lambrecht mówiła, iż "jest ważne dla Niemiec, aby Polska mogła liczyć na to, że sojusznicy stają przy sobie, nawet w trudnych czasach, zwłaszcza przez wzgląd na położenie Polski".

"W Polsce krytycy populistycznej partii rządzącej oskarżają ją o poświęcanie bezpieczeństwa państwa w obliczu wojny w sąsiedniej Ukrainie dla wewnętrznej politycznej walki, w której wykorzystywany są antyniemieckie nastroje, co ma dać zysk w krótkiej perspektywie" - czytamy w depeszy AP.

Agencja cytuje komentarz Michała Szułdrzyńskiego, zastępcy redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej", który pisze, że propozycja Polski podważa jej wiarygodność i godzi w bezpieczeństwo naszego kraju. "Dla Niemiec jest to jasny sygnał, że nie chcemy ich pomocy (...)" - pisze Szułdrzyński.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Kampania kosztem polskiego nieba

AP odnotowuje też, że decyzja ws. patriotów z Niemiec nie była konsultowana z prezydentem kraju, Andrzejem Dudą, który jest zwierzchnikiem sił zbrojnych.

"Duda uważa, że jeśli Niemcy mieliby udostępnić rakiety, niezależnie od tego, gdzie byłyby umieszczone, powinny one przede wszystkim bronić terytorium Polski i Polaków" - cytuje AP wypowiedź szefa kancelarii prezydenta Dudy, Pawła Szrota.

Kaczyński obwinia Niemcy o wspieranie wysiłków UE w zakresie obrony praworządności w Polsce i wycofania zmian w sądownictwie

Fragment depeszy AP

AP pisze też, że "rządząca Polską populistyczna partia, którą czekają przyszłej jesieni wybory, a której popularności szkodzi 18-procentowa inflacja, zaostrza antyniemiecki przekaz". "Przywódca partii, Jarosław Kaczyński, próbuje także łączyć krajowych przeciwników, zwłaszcza Donalda Tuska, byłego przewodniczącego UE, z Niemcami mówiąc w niedzielę, że jeśli partia Tuska wygra w przyszłym roku, Polska znajdzie się 'pod niemieckim butem'".

AP pisze, że stanowisko Polski ws. patriotów zmieniło się po wywiadzie Kaczyńskiego dla PAP. Prezes PiS mówił w nim, że oferta jest "interesująca", ale "byłoby najlepiej dla bezpieczeństwa Polski, gdyby Niemcy przekazały ten sprzęt Ukraińcom".

"Od tego czasu Błaszczak i premier Mateusz Morawiecki powtarzali stanowisko Kaczyńskiego" - zauważa AP.

Agencja pisze, że antyniemiecka retoryka "od dawna jest polityczną strategią pozyskiwania głosów w Polsce". "Starsi Polacy nadal noszą w sobie traumę okrucieństw, których dopuścili się Niemcy w czasie II wojny światowej. W związku z nadchodzącą kampanią wyborczą Polska domaga się 1,3 ln dolarów reparacji wojennych od Niemiec" - pisze agencja.

"Kaczyński obwinia także Niemcy o wspieranie wysiłków UE w zakresie obrony praworządności w Polsce i wycofania zmian w sądownictwie, poprzez wstrzymanie funduszy (unijnych - red.)" - czytamy w depeszy AP.

AP pisze o "zaskakującej reakcji" Polski na ofertę Berlina ws. patriotów.

"Niemiecka minister obrony, Christine Lambrecht podkreśliła, że użycie systemów obronnych NATO poza terytorium Sojuszu wymagałoby zgody wszystkich państw członkowskich" - czytamy w AP. Agencja dodaje, że Lambrecht mówiła, iż "jest ważne dla Niemiec, aby Polska mogła liczyć na to, że sojusznicy stają przy sobie, nawet w trudnych czasach, zwłaszcza przez wzgląd na położenie Polski".

Pozostało 85% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany