Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Joe Biden mówi, że rakiety, które spadły na Polskę, mogły nie zostać wystrzelone z Rosji.
15 listopada Rosja przeprowadziła największy od początku wojny atak rakietowy przeciwko celom na terytorium Ukrainy. W kierunku ukraińskich miast wystrzelono od 90 do 100 rakiet wymierzonych przede wszystkim w infrastrukturę energetyczną. Atakowany był m.in. Lwów, znajdujący się ok. 72 km od Przewodowa, w którym ok. 15:30 doszło do eksplozji.
Tymczasem rzecznik resortu obrony Rosji. gen. Igor Konaszenkow, przekonywał na konferencji prasowej, że 15 listopada Rosja nie przeprowadziła uderzeń rakietowych na Kijów. Wcześniej władze ukraińskie informowały o eksplozjach w Kijowie i o co najmniej trzech osobach rannych w ukraińskiej stolicy.
Czytaj więcej
W miejscowości Przewodów koło Hrubieszowa w opuszczonych budynkach dawnego PGR doszło do eksplozji, w której zginęły dwie osoby - mężczyźni w wieku 62 i 60 lat.. Do wybuchu doszło 15 listopada, ok. 15:30. Przyczyną wybuchu była eksplozja pocisku - wszystko wskazuje na to, że był to wystrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą pocisk z zestawu S-300. Prezydent Andrzej Duda oświadczył, że 15 listopada nie doszło do celowego ataku na Polskę. To samo mówił sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg.
W Kijowie we wtorek, gdy władze ukraińskie informowały o ataku Rosji, przebywał z wizytą dyrektor CIA, William Burns, który dzień wcześniej spotkał się w Ankarze z szefem Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji, Siergieja Naryszkina.