Miedwiediew wspomina "wyrzucenie motłochu bezczelnych Polaków" z Moskwy

Dmitrij Miedwiediew pisze o kontynuowaniu przez "spadkobierców Rzeczypospolitej Obojga Narodów" polityki "drobnych bzdur" takich jak "odebranie ośrodka wypoczynkowego rosyjskiej ambasady czy budowy jakiegoś rodzaju ogrodzenia na granicy z Rosją"

Publikacja: 03.11.2022 09:19

Wizyta Dmitrija Miedwiediewa w fabryce czołgów

Wizyta Dmitrija Miedwiediewa w fabryce czołgów

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 253

Były prezydent Rosji, a obecnie zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej podkreśla, że dzieje się to "w przededniu święta jedności Rosji" - Dnia Jedności Narodowej.

Dzień Jedności Narodowej, obchodzony w Rosji 4 listopada, to rocznica zdobycia Kremla w Moskwie, kontrolowanego wówczas przez wojska Rzeczpospolitej Obojga narodów, przez rosyjskich powstańców ludowych pod wodzą Dymitra Pożarskiego i Kuźmy Minina. Wydarzenia te zapoczątkowały zakończenie tzw. Wielkiej Smuty w Rosji.

"Cudowne święto. Tego dnia, jak wiecie, w 1612 roku, nasi rodacy różnych stanów, zapominając o różnicach i jednocząc się w obronie Ojczyzny, ostatecznie wyrzucili motłoch bezczelnych Polaków z Moskwy" - napisał były prezydent Rosji.

Czytaj więcej

Patruszew: Zachód może być zaangażowany w stworzenie "brudnej bomby" na Ukrainie

"Od tego czasu zaczęła się ich czarna seria, z niezliczonymi podziałami Polski, które trwają od trzech wieków" - dodał Miedwiediew.

"Zastanawiam się, dokąd taka polityka obecnych właścicieli Warszawskiego Zespołu Korpusu Kadetów im. Suworowa i Pałacu Namiestnikowskiego (które są, przypadkowo, siedzibami ich premiera i prezydenta) doprowadzi?" - podsumował były prezydent Rosji.

Miedwiediew nawiązuje do faktu, że KPRM znajduje się w budynku, który w czasie zaborów był gmachem głównym Zespołu Korpusu Kadetów im. Aleksandra Suworowa, a pałac prezydencki to dawna siedziba rosyjskich namiestników w Polsce.

Były prezydent Rosji, a obecnie zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej podkreśla, że dzieje się to "w przededniu święta jedności Rosji" - Dnia Jedności Narodowej.

Dzień Jedności Narodowej, obchodzony w Rosji 4 listopada, to rocznica zdobycia Kremla w Moskwie, kontrolowanego wówczas przez wojska Rzeczpospolitej Obojga narodów, przez rosyjskich powstańców ludowych pod wodzą Dymitra Pożarskiego i Kuźmy Minina. Wydarzenia te zapoczątkowały zakończenie tzw. Wielkiej Smuty w Rosji.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany