Miedwiediew: Ludzkość będzie mogła żyć bez ONZ

Zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew ostrzegł przed rewizją statusu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, w tym prawa weta.

Publikacja: 22.10.2022 16:02

RB ONZ wysłuchuje Rosemary DiCarlo, zastępczyni Głównego Sekretarza ONZ ds. praw człowieka ws. zbron

RB ONZ wysłuchuje Rosemary DiCarlo, zastępczyni Głównego Sekretarza ONZ ds. praw człowieka ws. zbroni Rosji w Ukrainie

Foto: AFP

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 241

Miedwiediew, były premier i były prezydent Rosji, stwierdził, że liczba stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ może zostać zwiększona, ale „ich uprawnienia muszą być nienaruszalne”.

- W przeciwnym razie ONZ stanie w obliczu kryzysu systemowego i w rezultacie organizacja powtórzy losy nieistniejącej już Ligi Narodów – ostrzegł rosyjski polityk.

Podkreślił, że ważne jest, aby ONZ zachowała podstawową zasadę stosunków międzynarodowych: równość wszystkich państw i „obowiązek słuchania stanowiska każdego kraju, a nie tylko wybranych”.

- To jest imperatyw działań organizacji, jej ius cogens (norma bezwzględnie obowiązująca - red.) – powiedział.

Jak zauważył wiceszef Rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, ONZ i przyjęte przez nią fundamentalne dokumenty są jedynym na świecie uniwersalnym instrumentem rozstrzygania sporów międzynarodowych. - Jednak wcale nie jest doskonały - zastrzegł Miedwiediew.

- Ludzkość będzie mogła żyć bez ONZ. Przez większość historii tak było. Jednak z pewnością nadejdzie degradacja systemu prawa międzynarodowego, a świat powróci do wąskich porozumień regionalnych i dwustronnych w kwestiach bezpieczeństwa - potwierdził polityk.

Rada Bezpieczeństwa jest jednym z pięciu głównych organów ONZ. Jej stałymi członkami są Wielka Brytania, Chiny, Rosja, USA i Francja.

Karta Narodów Zjednoczonych gwarantuje tym krajom  korzystanie z prawa zawetowania rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Takie prawo zostało im przyznane ze względu na kluczową rolę, jaką państwa te odegrały w powołaniu Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Miedwiediew, były premier i były prezydent Rosji, stwierdził, że liczba stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ może zostać zwiększona, ale „ich uprawnienia muszą być nienaruszalne”.

- W przeciwnym razie ONZ stanie w obliczu kryzysu systemowego i w rezultacie organizacja powtórzy losy nieistniejącej już Ligi Narodów – ostrzegł rosyjski polityk.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany