Deputowany do rosyjskiej Dumy zgłosił się na ochotnika do wojska

Jewgienij Pierwyszow, deputowany do Dumy Państwowej i były mer Krasnodaru, ogłosił, że zgłosił się jako ochotnik do „wojskowej operacji specjalnej”, jak w rosyjskiej nowomowie propagandowej określa się inwazję na Ukrainę.

Publikacja: 19.10.2022 17:51

Jewgienij Pierwyszow

Jewgienij Pierwyszow

Foto: duma.gov.ru

qm

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 238

„Postanowiłem zgłosić się na ochotnika do udziału w specjalnej operacji wojskowej. Dziś złożyłem wniosek do wojskowego biura rejestracji i rekrutacji w Krasnodarze i otrzymałem zgodę” - napisał na Telegramie 46-letni Pierwyszow.

Deputowany podkreślił, że nie obejmował go dekret Władimira Putina o tzw. częściowej mobilizacji. „Spełniam jednak większość kryteriów” - podkreślił, zwracając uwagę na dobry stan swojego zdrowia i doświadczenie z wojska. „Oprócz odrobiny praktyki bojowej mam duże doświadczenie w służbie cywilnej. Jestem pewien, że to wszystko przyda się w strefie wojskowej operacji specjalnej” - dodał były mer Krasnodaru.

Czytaj więcej

Rosjanie przyznali, że w komisjach mobilizacyjnych nie było lekarzy

Pierwyszow przekonywał, że decyzję o zaciągnięciu się do wojska „podjął w trosce o przyszłość swojej rodziny i ojczyzny”. „Nadszedł czas, aby odpowiedzieć na główne pytanie – jak widzę tę przyszłość, co jestem gotów w tym celu zrobić. Rodzina powinna zobaczyć, że ojciec jest gotów ich chronić, a nie ukrywać się” – dodał.

Deputowany zapowiedział też, że w piątek pojedzie do ośrodka szkolenia ochotników i zmobilizowanych w obwodzie rostowskim, a po przejściu szkolenia zostanie oddelegowany do jednostki znajdującej się na okupowanym terytorium Ukrainy.

„Postanowiłem zgłosić się na ochotnika do udziału w specjalnej operacji wojskowej. Dziś złożyłem wniosek do wojskowego biura rejestracji i rekrutacji w Krasnodarze i otrzymałem zgodę” - napisał na Telegramie 46-letni Pierwyszow.

Deputowany podkreślił, że nie obejmował go dekret Władimira Putina o tzw. częściowej mobilizacji. „Spełniam jednak większość kryteriów” - podkreślił, zwracając uwagę na dobry stan swojego zdrowia i doświadczenie z wojska. „Oprócz odrobiny praktyki bojowej mam duże doświadczenie w służbie cywilnej. Jestem pewien, że to wszystko przyda się w strefie wojskowej operacji specjalnej” - dodał były mer Krasnodaru.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany