Seria eksplozji w centrum Kijowa

W Kijowie doszło do kilku eksplozji - podał mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko. Są doniesienia o ofiarach. Według służb ratunkowych, kilkadziesiąt osób zostało poszkodowanych.

Publikacja: 10.10.2022 07:54

Seria eksplozji w centrum Kijowa

Foto: Twitter/@EuromaidanPR

zew

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 229

Mer Kijowa podał, że na miejsce skierowano wszystkie służby ratunkowe. "Szczegóły później" - dodał.

Według lokalnych mediów, wybuchy nastąpiły ok. godz. 8:30 czasu lokalnego. Kiev Independent informowało o co najmniej czterech eksplozjach.

Portal Suspile donosi o wybuchu, do którego doszło w pobliżu dworca kolejowego.

W Kijowie i w obwodzie kijowskim ogłoszono alarm przeciwlotniczy.

Ukraińskie media podają, powołując się na świadków, że w wyniku ataku rakietowego na Kijów są zabici i ranni.

Jak wynika z nagrań i fotografii, na miejscu eksplozji płoną samochody osobowe.

Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podała przed godz. 10:00 czasu polskiego, że w wyniku ostrzału Kijowa poszkodowanych zostało kilkadziesiąt osób. - Ratownicy w stolicy pracują jednocześnie w kilku miejscach. Obecnie ofiar jest już ponad trzydzieści. Liczba zabitych jest określana - powiedziała rzeczniczka.

Mer Kijowa Witalij Kliczko oświadczył, że stolica Ukrainy "jest atakowana przez rosyjskich terrorystów". Przekazał, że rosyjskie rakiety spadły w centrum miasta (w rejonie szewczenkowskim) oraz na terenie innej dzielnicy. "Alarm powietrzny, a tym samym zagrożenie, trwa" - podkreślił.

Kliczko zaapelował do mieszkańców Kijowa o pozostanie w schronach do czasu odwołania alarmu. "Jeśli nie ma pilnej potrzeby, lepiej nie jechać dziś do miasta" - zaznaczył. Jak przekazał, ulice w centrum Kijowa zostały zamknięte przez funkcjonariuszy organów ścigania, na miejscu ataków działają służby ratownicze.

Doniesienia o atakach rakietowych napływają w poniedziałek rano także z innych obwodów Ukrainy. Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba oświadczył, że od rana "pozostaje w stałym kontakcie z partnerami, aby koordynować zdecydowaną reakcję na ataki Rosjan". Poinformował, że przerywa podróż do państw Afryki i natychmiast wraca na Ukrainę.

Po tym, jak w sobotę w wyniku prawdopodobnie eksplozji ciężarówki z materiałami wybuchowymi uszkodzony został most Krymski, komentatorzy spodziewali się odwetu Rosji na Ukrainę.

Wybudowany w 2018 r. most Krymski, zwany również Kerczeńskim, łączy okupowany przez Rosję Krym z Federacją Rosyjską. Most został uszkodzony dzień po 70. urodzinach prezydenta Rosji Władimira Putina. W wyniku wybuchu zawalił się fragment jednej z jezdni, uszkodzona została część kolejowa przeprawy.

Mer Kijowa podał, że na miejsce skierowano wszystkie służby ratunkowe. "Szczegóły później" - dodał.

Według lokalnych mediów, wybuchy nastąpiły ok. godz. 8:30 czasu lokalnego. Kiev Independent informowało o co najmniej czterech eksplozjach.

Pozostało 90% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany