Białoruś zapewnia, że nie bierze udziału w wojnie i nie ogłosi mobilizacji

- Nie będzie mobilizacji na Białorusi - oświadczył białoruski dyktator, Aleksandr Łukaszenko, cytowany przez agencję BiełTA.

Publikacja: 23.09.2022 11:11

Aleksandr Łukaszenko

Aleksandr Łukaszenko

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 212

Według białoruskiego przywódcy jego "przeciwnicy próbują przekonać, że Białoruś może ogłosić mobilizację na wzór tej w Rosji". 

- Nie będzie mobilizacji. Nie zmobilizujemy mieszkańców. To jest kłamstwo - podkreślił Łukaszenko.

Jednocześnie białoruski przywódca zapowiedział, że Białoruś z pewnością odpowie na "możliwe zagrożenia i próby dokonania aktów terroru".

Czytaj więcej

Think tank z USA: Kreml łamie własne zasady mobilizacji

Tymczasem minister spraw zagranicznych Białorusi, Władimir Makiej oświadczył na forum RB ONZ, że "żaden białoruski żołnierz, żadna jednostka sprzętu nie zostały wysłane na Ukrainę, by brać udział w walkach".

Makiej ubolewał, że na świecie prowadzona jest "agresywna antybiałoruska kampania wymierzona w dezintegrację kraju w kontekście kryzysu" na Ukrainie.

Niezależni eksperci OBWE potwierdzają, że Białoruś nie jest stroną międzynarodowego konfliktu

Władimir Makiej, minister spraw zagranicznych Białorusi

- Białoruś przedstawiana jest jako wspólnik agresora albo nawet strona konfliktu. Mówiliśmy i mówimy: Białoruś nigdy nie opowiadała się za wojną. Ale nie jesteśmy też zdrajcami! Mamy zobowiązania sojusznicze i ściśle się do nich stosujemy w duchu międzynarodowych traktatów, których stroną jesteśmy - powiedział Makiej. 

- Niezależni eksperci OBWE potwierdzają, że Białoruś nie jest stroną międzynarodowego konfliktu zbrojnego w świetle norm i zasad prawa międzynarodowego - dodał.

24 lutego Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę również z terytorium Białorusi. Rosjanie regularnie przeprowadzali też ataki na cele na Ukrainie z białoruskiej przestrzeni powietrznej i ataki rakietowe z terytorium Białorusi.

Według białoruskiego przywódcy jego "przeciwnicy próbują przekonać, że Białoruś może ogłosić mobilizację na wzór tej w Rosji". 

- Nie będzie mobilizacji. Nie zmobilizujemy mieszkańców. To jest kłamstwo - podkreślił Łukaszenko.

Pozostało 88% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany