W piątek doszło do zawarcia czterostronnego porozumienia ws. umożliwienia transportu zboża i żywności szlakiem przez Morze Czarne (jego stronami są Rosja, Turcja, Ukraina i ONZ). Dzień później Rosja ostrzelała port w Odessie, ale w poniedziałek rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow oświadczył, że - w ocenie Moskwy - ostrzał nie wpływa na realizację porozumienia, ponieważ ostrzelana została wyłącznie infrastruktura wojskowa.
Teraz Bratczuk zapowiedział na antenie ukraińskiej telewizji, że strona ukraińska rozminuje tylko wąskie korytarze którymi, z trzech ukraińskich portów, transportowana będzie przez konwoje statków ukraińska żywność.
Zakaz chodzenia na plaże na wybrzeżu Morza Czarnego i pływania w morzu nadal obowiązuje
- Jeśli chodzi o odblokowanie eksportu ukraińskiego zboża przez otwarcie "zbożowego korytarza", nikt nie mówił, że wody portu w Odessie zostaną całkowicie rozminowane. Będzie wąski korytarz dla statków transportujących zboże - te konwoje będą formowane, a następnie wyprowadzane po ustalonej trasie. Wszystko inne pozostanie zaminowane - zapowiedział rzecznik władz Odessy.
Bratczuk przyznał, że część mieszkańców Ukrainy uznała, że porozumienie ws. ukraińskiego zboża, zawarte w Stambule, osłabi bezpieczeństwo portowych miast ukraińskich, jakie zapewniają im miny.