- Będzie ofensywa... nie tylko na Mariupol, ale także na inne miejsca, miasta i wsie - mówi Kadyrow na nagraniu, umieszczonym na swoim kanale w serwisie Telegram.
- Ługańsk i Donieck - zostaną w pełni wyzwolone w pierwszej kolejności... a potem zdobędziemy Kijów i inne miasta - dodaje.
Kadyrow, który często określa samego siebie mianem "żołnierza" prezydenta Rosji, Władimira Putina, przekonuje, że nie powinno być wątpliwości co do tego, że Rosjanie zdobędą Kijów.
Czytaj więcej
Czeczeńskie oddziały tzw. kadyrowców, po stracie setek żołnierzy w wojnie w Ukrainie zostały odesłane do Czeczenii.
- Zapewniam was: nie zrobimy ani kroku wstecz - mówi.