- W Buczy pochowaliśmy już 280 osób w masowych grobach – powiedział w rozmowie telefonicznej z AFP met Anatolij Fedoruk. Powiedział, że na zagruzowanych ulicach zniszczonego miasta co chwila odkrywane są kolejne ciała ofiar.
AFP podkreśla, że reportem agencji w sobotę widział co najmniej 20 ciał - mężczyzn w cywilnych ubraniach - leżących na jednej z ulic w Buczy.
- Wszyscy ci ludzie zostali zastrzeleni, zabici strzałem w tył głowy – powiedział Fedoruk. Dodał, że wśród ofiar są mężczyźni i kobiety, ale widział też np. ciało 14-letniego chłopca. Mer dodał, że wiele znalezionych ofiar miało założone białe opaski „aby pokazać, że są nieuzbrojone”.
Czytaj więcej
Rosyjscy okupanci ostrzeliwali szpital rejonowy w mieście Bałaklija - poinformował Ołeh Siniegubow, szef charkowskiej administracji wojskowej. Przekazał, że budynek został częściowo uszkodzony.
Fedoruk podkreślił, że dotychczasowy bilans ofiar jest wstępny - dotyczy ciał znalezionych na ulicach, do których był dostęp. Wiele miejsc nie zostało jeszcze sprawdzonych przez saperów. Dodał też, że niektóre ofiary próbowały przedostać się przez rzekę Bucza na terytorium kontrolowane przez Ukrainę i zostały zabite.