25-latka z Charkowa: Matka z Moskwy, nie wierzy, że bombardują nas Rosjanie

25-letnia Ołeksandra, która przebywa w szturmowanym przez Rosjan Charkowie, regularnie rozmawia z matką, mieszkającą w Moskwie, która nie wierzy jej, że miasto ostrzeliwują Rosjanie - podaje BBC.

Publikacja: 04.03.2022 14:40

Zniszczenia w ostrzeliwywanym Charkowie

Zniszczenia w ostrzeliwywanym Charkowie

Foto: AFP

arb

BBC rozmawiało z Ołeksandrą, która mieszka w północno-wschodniej części ostrzeliwanego przez Rosjan od początku wojny Charkowa.

25-latka regularnie rozmawia z mieszkającą w Moskwie matką - podaje BBC.

Jednak - jak podaje BBC - młoda kobieta nie jest w stanie przekonać matki, że miasto jest ostrzeliwane przez Rosjan. Kobiety nie przekonują nawet nagrania wysyłane z Charkowa.

- Nie chciałam straszyć rodziców, ale zaczęłam im mówić bezpośrednio, że cywile i dzieci umierają - podkreśla młoda kobieta w rozmowie z BBC.

Ołeksandra dodaje, że choć rodzice się o nią martwią to jednak "przekonują, że to dzieje się prawdopodobnie przez przypadek, że rosyjska armia nigdy nie strzela do cywilów". - Mówią, że to Ukraińcy zabijają swoich rodaków - relacjonuje.

Według Ołeksandry jej matka "powtarza narrację słyszaną w rosyjskiej telewizji państwowej".

BBC rozmawiało z Ołeksandrą, która mieszka w północno-wschodniej części ostrzeliwanego przez Rosjan od początku wojny Charkowa.

25-latka regularnie rozmawia z mieszkającą w Moskwie matką - podaje BBC.

Konflikty zbrojne
Izraelski atak na dowódcę Hezbollahu. „To kolejny cios dla organizacji”
Konflikty zbrojne
Operacja w obwodzie kurskim. Rosja spodziewała się jej od końca 2023 roku
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku