Premier Litwy Ingrida Šimonytė: Putin zawstydził dziś Kafkę i Orwella

Premier Litwy oceniła, że decyzja Rosji o uznaniu niepodległości separatystycznych „republik ludowych” Doniecka i Ługańska „może wydawać się surrealistyczna dla demokratycznego świata, ale reakcja Zachodu będzie miała znaczenie dla przyszłych pokoleń”.

Publikacja: 22.02.2022 02:03

Premier Litwy Ingrida Šimonytė: Putin zawstydził dziś Kafkę i Orwella

Foto: European Union 2021 - Source : EC - Audiovisual Service / Claudio Centonze

qm

„Putin właśnie zawstydził Kafkę i Orwella: wyobraźnia dyktatora jest nieograniczona. Nic niskiego nie jest zbyt niskie. żadne kłamstwo nie jest zbyt rażące, żadna czerwona linia nie jest zbyt czerwona, by ją przekroczyć” - napisała na Twitterze Ingrida Šimonytė w reakcji na uznanie przez Putina prezydenta Rosji niepodległości Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. 

„To, co widzieliśmy dziś wieczorem, może wydawać się surrealistyczna dla demokratycznego świata, ale reakcja Zachodu będzie miała znaczenie dla przyszłych pokoleń” – dodała litewska premier.

Šimonytė nawiązała do niemal godzinnego wystąpienia Władimira Putina, w którym rosyjski przywódca przekonywał m.in., że współczesna Ukraina została całkowicie stworzona przez Rosję” i były do niej przekazywane kolejne terytoria, aż do Krymu, oddanego przez Nikitę Chruszczowa. - To był błąd, bardzo poważny. Po rozpadzie ZSRR w 1991 roku to było bardzo widoczne - mówił, podkreślając, że „wydarzeń z sowieckiej przeszłości nie da się zmienić, ale musimy mówić o nich wprost, bez politycznej poprawności - efektem bolszewickiej polityki było pojawienie się Ukrainy”. - Ukrainę dziś można nazywać „Ukrainą im. Władimira Iljicza Lenina” i są na to dokumenty historyczne - przekonywał. - Do rozpadu kraju (ZSRR - red.) przyczyniły się błędy czasów bolszewickich, sytuacja gospodarcza i działania nacjonalistycznych elit - mówił, podkreślając, że „Rosja zawsze pomagała” byłym republikom sowieckim. Zachodni komentatorzy odbierali tezy Putina jako tworzenie alternatywnej historii.

Czytaj więcej

Premier Holandii Mark Rutte: Władimir Putin to totalny paranoik

Decyzję Rosji potępili też inni litewscy politycy. Prezydent Gitanas Nausėda omówił ją z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Uznanie przez Rosję separatystycznych »republik« Doniecka i Ługańska jest niedopuszczalnym naruszeniem prawa międzynarodowego. Oznacza to również jednostronne wycofanie się z porozumień mińskich” - zauważył na Twitterze prezydent Litwy. Zapewnił przy tym, że „poparcie jego kraju dla ukraińskiej suwerenności i integralności terytorialnej jest niepodważalne”.

„Putin właśnie zawstydził Kafkę i Orwella: wyobraźnia dyktatora jest nieograniczona. Nic niskiego nie jest zbyt niskie. żadne kłamstwo nie jest zbyt rażące, żadna czerwona linia nie jest zbyt czerwona, by ją przekroczyć” - napisała na Twitterze Ingrida Šimonytė w reakcji na uznanie przez Putina prezydenta Rosji niepodległości Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. 

„To, co widzieliśmy dziś wieczorem, może wydawać się surrealistyczna dla demokratycznego świata, ale reakcja Zachodu będzie miała znaczenie dla przyszłych pokoleń” – dodała litewska premier.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany