Przebudowa wewnętrzna, która zakłada m.in. zmianę statutu, likwidację frakcji i w przyszłym roku wybór nowych władz Lewicy, będzie największą tego typu wewnętrzną zmianą dla partii w jej ostatniej historii. Nowa Lewica powstała po połączeniu dwóch partii: SLD oraz Wiosny. W ciągu najbliższego roku podział na dwie frakcje ma zostać zniesiony. Lewica szykuje się też – podobnie jak pozostałe partie na scenie – do wyborów prezydenckich, które zakończą cały cykl wyborczy rozpoczęty 15 października 2023 roku. Przed Włodzimierzem Czarzastym, Robertem Biedroniem, Krzysztofem Gawkowskim i Agnieszką Dziemianowicz-Bąk wyzwania, które idą znacznie dalej niż rekonfiguracja wewnętrzna i wewnętrzne wybory (odbędą się w przyszłym roku już po zmianie statutu).
Czytaj więcej
Każdy polityk jest gotowy, żeby wystartować w wyborach prezydenckich - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Paulina Matysiak, posłanka, która pod koniec września kolejny raz została zawieszona w prawach członka klubu Lewicy. - Nie wykluczam tego, bo bardzo rzadko w polityce mówi się twarde „nie” albo twarde „tak” - dodała.
Lewica szuka wyrazistości. Jak odróżnić się od PO
Na liście spraw do rozwiązania Lewica jako blok ma – poza wewnętrzną rekonfiguracją – wyzwanie dotyczące dalszego istnienia klubu parlamentarnego w obecnym kształcie. Chodzi o współpracę z partią Razem, która sama szykuje się na kongres, i jesienne wewnętrzne wybory. W Razem – co opisywaliśmy już – trwa debata, czy dalej partia ma funkcjonować w klubie z Nową Lewicą. Decyzja ma zapaść w okolicach wspomnianego wcześniej kongresu planowanego na koniec października. Datą graniczną jest głosowanie budżetowe w Sejmie. Do tego czasu ma być znany wynik wewnętrznych rozmów w Razem, a także decyzja ugrupowania w sprawie posłanki Pauliny Matysiak.
To jedna kwestia. Druga dotyczy funkcjonowania w rządzie. Lewica ma na koncie takie dokonania jak przyjęcie renty wdowiej. Ale po roku od wyborów musi stawiać na „własne” tematy. Jak słychać, jednym z nich ma być cały czas polityka mieszkaniowa. Z naszych rozmów wynika, że Lewica ma też zaprezentować w przyszłości nowy projekt ustawy, która będzie regulowała najem krótkoterminowy.
Wcześniej, na początku nowego sezonu, Lewica na swojej konwencji zaprezentowała pomysł na podatek od pustostanów. Polityka mieszkaniowa – poza wspominaną wcześniej rentą wdowią – ma być akcentowana na podsumowaniu pierwszego roku kadencji, które jest planowane na 7 grudnia.