Promocja piwa Bud Light przy pomocy Dylan Mulvaney, transekssualnej aktorki, komiczki i influencerki zakończyła się zdecydowanie nie tak, jak zamierzał producent. Po tym, jak Mulvaney opublikowała na Instagramie zdjęcie spersonalizowanej puszki wysłanej jej przez producenta nastąpiła mocna reakcja konserwatywnych środowisk, która doprowadziła do tego, że prawicowi influencerzy umieszczali klipy, na których strzelają do puszek Bud Light. Na domiar złego dochodziły też sygnały, że barmani odmawiają sprzedaży tej marki piwa, a niekiedy dochodzić też miało do niszczenia wystaw sklepowych.
Czytaj więcej
Czerwiec to już od kilku lat tradycyjny okres celebracji mniejszości pod hasłem „Pride Month”. Jednak ostatnie przypadki bojkotów marki Bud Light i sieci sklepów Target dowodzą, że może ona przynosić też problemy.
Z analizy firmy konsultingowej Bump Williams, cytowanej przez BBC, wynika, że ten bojkot, w przeciwieństwie do wielu innych prowadzonych przez konserwatywne środowiska, był skuteczny. Bud Light stracił pozycję najlepiej sprzedającego się piwa w USA, a w ciągu czterech tygodni (zakończonych 3 czerwca) sprzedaż tego piwa spadła o prawie jedną czwartą. Pierwsze miejsce zajmuje teraz piwo Modelo Especial, które ma 8,4 proc. rynku.
Z danych wynika, że sprzedaż Bud Light spada konsekwentnie od kwietnia, czyli od miesiąca, w którym Dylan Mulvaney opublikowała post zawierający puszkę Bud Light, co wywołało bojkot.
Anheuser-Busch InBev, producent Bud Light, próbował ratować sytuację nowymi reklamami bogato okraszanymi flagą USA. Dodatkowo CEO AB InBev Michel Doukeris podkreślał w rozmowach, że Dylan Mulvaney nie prowadziła kampanii reklamowej marki, a był to „jeden post”.