Emiratczycy bardzo polubili rosyjskie pieniądze. W Dubaju można płacić rublami

Większość sklepów na największych terminalach dubajskiego lotniska zaczęła przyjmować ruble.

Publikacja: 04.08.2024 13:02

Emiratczycy bardzo polubili rosyjskie pieniądze. W Dubaju można płacić rublami

Foto: AdobeStock

W terminalach 1. i 3., czyli największych, z których operują linie Emirates i linie międzynarodowe od 1 sierpnia zaczęto przyjmować rosyjską walutę. Kurs wymiany nie jest najbardziej korzystny, bo 26 rubli za 1. dirhama. Oficjalny kurs, to 23,2 rubla za dirhama.

Na Terminalu 2 ruble nie są jeszcze przyjmowane, ale — jak zapewnia TASS— także i tam za kilka dni będzie można płacić rublami. Na razie pojawiły się problemy techniczne.

Rosjanie mogą tam płacić również emitowanymi w Rosji kartami kredytowymi chińskiego systemu Union Pay, natomiast pod naciskiem Amerykanów wstrzymane zostały akceptacje dla transakcji regulowanych kartami Mir.

Rosjanie mają teraz mniej walut wymienialnych

Jest to kolejna zachęta dla Rosjan, którzy od czasu inwazji na Ukrainę mają bardzo ograniczone możliwości podróżowania po świecie i dostępu do walut wymienialnych. O ile tuż po inwazji w Dubaju był dosłownie zalew Rosjan, o tyle teraz ich napływ wyraźnie zmalał.

Czytaj więcej

Świat dla Rosjan znów coraz bardziej otwarty

Możliwość dokonywania płatności we własnej walucie, to dla nich duże ułatwienie w podróży i możliwość zrobienia zakupów towarów, których ceny, w niektórych przypadkach są bardzo konkurencyjne.

Emiratczycy nie nałożyli sankcji na Rosję, ale honorują sankcje zachodu

Ale pod naciskiem Stanów Zjednoczonych znacznie utrudnili Rosjanom zakładania rachunków w miejscowych bankach. Ograniczenia, jako pierwsze wprowadziły Emirates NBD Bank PJSC, Mashreqbank PSC oraz First Abu Dhabi Bank PJSC. W emirackich bankach nie może już założyć rachunku żaden Rosjanin, na którego zostały nałożone zachodnie sankcje.

Z tego powodu, między innymi liczba Rosjan przyjeżdżających do Dubaju zaczęła znacznie spadać. Mało tego, nawet ci, którzy zamieszkali czasowo w Dubaju zaczęli wracać do Rosji.

Na dubajską giełdę wybierał się Norilsk Nickel, ale także z powodu sankcji zrezygnował z tych planów. Zmianę decyzji firma tłumaczyła kłopotami z otwarcie rachunku bankowego, oraz kłopotami logistycznymi.

Czytaj więcej

Dubaj i Cypr zamykają konta Rosjan. Bogacze zszokowani

Tuż po inwazji Rosjanie byli największymi inwestorami na dubajskim rynku nieruchomości. Dzisiaj są na 3. miejscu. Wyprzedzili ich Brytyjczycy i Hindusi. Dla Rosjan Dubaj stał się zbyt drogi. Wysokie jest czesne w szkołach, a sami dwa lata temu wywindowali ceny wynajmu nieruchomości.

Rosyjskie firmy funkcjonujące w Dubaju też zaczęły ograniczać koszty. Coraz więcej z nich przenosi do Rosji niektóre działy, jak np. marketing i PR, bo ceny tych usług w Rosji są znacznie niższe.

Pozostaną w Zjednoczonych Emiratach Arabskich firmy związane z handlem ropą. Dla nich wygodniej jest handlować w dirhamach, a nie w dolarach, bo w ten sposób nie narażają się na jakiekolwiek ograniczenia. Oczywiście, jeśli wcześniej nie zostały na nie nałożone sankcje.

W terminalach 1. i 3., czyli największych, z których operują linie Emirates i linie międzynarodowe od 1 sierpnia zaczęto przyjmować rosyjską walutę. Kurs wymiany nie jest najbardziej korzystny, bo 26 rubli za 1. dirhama. Oficjalny kurs, to 23,2 rubla za dirhama.

Na Terminalu 2 ruble nie są jeszcze przyjmowane, ale — jak zapewnia TASS— także i tam za kilka dni będzie można płacić rublami. Na razie pojawiły się problemy techniczne.

Pozostało 88% artykułu
Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”