Tomochika Kitaoka, główny strateg ds. akcji w Nomura Securities, powiedział BBC, że obawy o spowolnienie gospodarcze w USA są „zbyt duże”. „Jednak rynek [japoński] stał się nerwowy po podwyżce stóp procentowych przez Bank Japonii, ponieważ uważano, że gospodarka krajowa nie jest wystarczająco silna, aby uzasadnić podwyżkę stóp” - dodał. Bank Japonii podniósł stopy procentowe w zeszłym tygodniu do najwyższego poziomu od czasu światowego kryzysu finansowego w 2008 roku. Inflacja w Japonii wzrosła w czerwcu bardziej niż oczekiwano, podczas gdy gospodarka skurczyła się w pierwszych trzech miesiącach roku z powodu słabszego jena i niskich wydatków gospodarstw domowych.
Japońska waluta umocniła się o ponad 10% w stosunku do dolara amerykańskiego w ciągu ostatniego miesiąca. Silniejszy jen sprawia, że towary japońskie są droższe, a w konsekwencji mniej atrakcyjne dla potencjalnych nabywców zagranicznych.
Czarny długi weekend na rynkach
"Obecnie przeżywamy czarny długi weekend, który faktycznie rozpoczął się w czwartek i trwa do poniedziałku" powiedział portalowi n-tv.de. Daniel Saurenz z portalu giełdowego„Feingold Research”. "W krótkim terminie, biorąc pod uwagę dane na temat nastrojów, powinien nastąpić silny ruch przeciwny, który może wywindować indeksy DAX, Nasdaq i Nikkei o pięć procent. W średnim terminie korekta dla akcji takich jak Apple, Meta, Alphabet, a nawet Nvidia jest jeszcze łatwiejsza do opanowania" - dodał. Jednak zdaniem analityka jeśli utrzymają się obawy dotyczące stóp procentowych i panika związana z recesją, to "wszystko się może zdarzyć".