Wszystko wskazuje na to, że w ostatnim czasie rozliczanie nieprawidłowości w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości przez ekipę Zbigniewa Ziobry nabrało tempa. We wtorek Adam Bodnar zawnioskował o uchylenie immunitetu Michała Wosia, byłego wiceszefa MS. Zarzuty stawiane Wosiowi dotyczą zakupu oprogramowania typu Pegasus za pieniądze z funduszu. Kolejne wnioski o uchylenie poselskich immunitetów są w przygotowaniu. Resort i prokuratura nie informują jednak kogo dotyczą. Z informacji portalu Onet wynika, że immunitet stracić mogą też były wiceminister Marcin Romanowski i poseł Dariusz Matecki.
Czytaj więcej
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował 28 maja, że skierował do marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, wniosek o uchylenie immunitetu dla Michała Wosia, posła Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości. Teraz Onet ujawnia wobec których kolejnych posłów takie wnioski zostaną złożone.
Resort Bodnara opublikował też grafiki i mapę, na których przedstawiono wyniki badań wydatków związanych z funkcjonowaniem Funduszu Sprawiedliwości. Wynika z nich, że istnieje duże prawdopodobieństwo powiązania przyznawanych środków z okręgami wyborczymi, gdzie kandydatami byli członkowie Suwerennej Polski. A mowa o niebagatelnej kwocie 201 mln zł.
Dotacje z Funduszu Sprawiedliwości do zwrotu
Bałagan pozostawiony w dokumentacji dotyczącej funduszu – przekonuje MS – był tak duży, że przeprowadzono audyt wewnętrzny i do sprawy włączono Prokuratorię Generalną. Po tych kontrolach okazało się, że w 40 proc. analizowanych umów dotacje mogły zostać przyznane niezgodnie z prawem.
- 23 umowy budzą poważne wątpliwości i mogą być objęte sankcją nieważności. Nie będą one w dalszym ciągu realizowane. Będziemy indywidualnie umowa po umowie analizować, czy będziemy dochodzić zwrotu środków wypłaconych na podstawie tych umów – zapowiada wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.