Według Federalnego Biura Śledczego, podejrzany - Harun Abdul-Malik Yener - podjął kroki w celu zdetonowania bomby przed gmachem New York Stock Exchange na Wall Street na dolnym Manhattanie. Yener został oskarżony o próbę uszkodzenia lub zniszczenia za pomocą materiału wybuchowego budynku, który jest wykorzystywany w handlu międzystanowym.
USA. Bezdomny planował zamach na giełdę papierów wartościowych
Agencja Reutera pisze, że motywy podejrzanego nie są znane. W dokumentach przedłożonych sądowi Yener został przedstawiony jako 30-letni bezdomny mężczyzna z Coral Springs na Florydzie. FBI wszczęło dochodzenie w lutym po tym, jak śledczy otrzymali informacje, że Yener przechowywał w schowku schematy do produkcji bomb. Podczas przeszukania agenci znaleźli szkice, mechanizmy zegarowe, płytki obwodu drukowanego i inny sprzęt elektroniczny. Od 2017 r. mężczyzna miał szukać w internecie informacji o konstruowaniu bomb.
Czytaj więcej
Przed brazylijskim Sądem Najwyższym w powietrze przy użyciu niesionego przez siebie ładunku wybuchowego wysadził się mężczyzna, który wcześniej próbował wejść do budynku sądu - podają brazylijskie władze. Incydent wzbudza obawy o bezpieczeństwo w czasie zbliżającego się szczytu G20, który ma odbyć się w Brazylii.
Podczas rozmów z co najmniej trzema agentami pod przykryciem zatrzymany miał mówić, że zdetonowanie improwizowanego ładunku wybuchowego doprowadzi do „resetu” władzy w Stanach Zjednoczonych. „Czuję się jak bin Laden” - mówił Yener, według FBI. Mężczyzna miał także opisywać próbę dołączenia do prawicowych bojowek i wyrażać poglądy antyrządowe. „Ten kraj potrzebuje rewolucji” - miał twierdzić.
30-latek chciał zdetonować bombę. Miał uderzyć przed Świętem Dziękczynienia
„Chcemy uderzyć w giełdę papierów wartościowych, ponieważ to obudzi ludzi” – miał dodać. Według informacji przedstawionych przez śledczych sądowi, Harun Abdul-Malik Yener chciał zdetonować ładunek tak duży, by wysadzić drzwi „by wszystko, co tam jest, zostało zabite”. Deklarację tę podejrzany miał wygłosić w obecności dwóch agentów, którzy podawali się za osoby posiadające dostęp do materiałów wybuchowych używanych komercyjnie. Podejrzany twierdził, że chciał dokonać zamachu na tydzień przed Świętem Dziękczynienia.