Polacy są gotowi na wdrożenie partycypacyjnego modelu w ochronie zdrowia?

Tak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Enel-Med.

Publikacja: 20.07.2023 03:00

Polacy są gotowi na wdrożenie partycypacyjnego modelu w ochronie zdrowia?

Foto: Adobe Stock

Ważnym mechanizmem ułatwiającym firmom zatrzymanie wartościowych pracowników są benefity pozapłacowe. Jednym z nich są pakiety medyczne. – Takie pakiety od wielu lat świetnie sprawdzają się jako benefity. Dziś przechodzą metamorfozę, ponieważ Polacy zarówno od swoich pracodawców, jak i prywatnej opieki medycznej oczekują czegoś więcej. Nierzadko chcą pakietów premium, które lepiej odpowiadają na ich potrzeby. Są gotowi za to dopłacić – mówi Alina Smolarek, dyrektorka HR Centrum Medycznego Enel-Med. – Jako społeczeństwo dojrzewamy do tzw. partycypacyjnego modelu w ochronie zdrowia – przekonuje.

Potwierdzeniem jej słów mają być wyniki badania przeprowadzonego przez Enel-Med. Dla 83 proc. badanych w nich pracowników dopasowane pakiety medyczne są, albo byłyby, ważne. Aż 60 proc. stwierdziło przy tym, że chętnie dopłaciłoby, aby otrzymać pakiety odpowiadające na ich potrzeby.

Pakiety poprawiają wizerunek pracodawcy. 77 proc. przepytywanych przez EnelMed oceniło, że przedsiębiorcy oferujący dopasowany pakiet medyczny to pracodawcy, którzy lepiej dbają o pracowników. W ujęciu branżowym takie postrzeganie jest najbardziej widoczne w budownictwie (82 proc.), a najmniej w sektorze produkcyjnym (70 proc.). Prawie siedem na dziesięć osób poleciłoby miejsce pracy, w którym ma się dostęp do oferty medycznej. Takie zdanie mają szczególnie mieszkańcy dużych miast (75 proc.) vs. średnich (65 proc.).

Aż 69 proc. pracowników deklaruje lepsze samopoczucie wynikające z posiadania pakietu medycznego w miejscu pracy. 71 proc. pracowników biurowych zgadza się zdecydowanie z tym stwierdzeniem. Natomiast w sektorze IT podobnego zdania jest 61 proc.

Dodatkowo badanie Enel-Med wykazało, że 65 proc. z nas jest bardziej zmotywowanych i zaangażowanych, kiedy firma oferuje opiekę medyczną. W grupie tej jest więcej kobiet (69 proc. wskazań) niż mężczyzn (61 proc.).

Liczba pakietów medycznych, ale też prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych rośnie. Wedle najświeższych danych Polskiej Izby Ubezpieczeń liczba osób posiadających prywatne polisy zdrowotne wzrosła w ciągu roku o 12,5 proc. i na koniec I kw. 2023 r. sięgnęła 4,3 mln osób. Na prywatne polisy wydały one w ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku 454,4 mln zł, podczas gdy w całym zeszłym roku takie wydatki zamknęły się w kwocie 1,3 mld zł. Zdaniem PIU inflacja, rosnące koszty opieki medycznej czy wzrost kosztów życia nie przekładają się na spadek popularności prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Izba przekonuje, że wyniki dowodzą wręcz, że wiele osób dostrzega, iż zarządzanie własnym zdrowiem za pomocą ubezpieczeń jest efektywne i przynosi też oszczędności w przeciwieństwie do zakupu pojedynczych usług medycznych na rynku. Ułatwiają one także dostęp do lekarza.

Podobnie jest z pakietami medycznymi. W firmach medycznych usłyszeliśmy, że sprzedaż pakietów rośnie z roku na rok w tempie dwucyfrowym.

Ważnym mechanizmem ułatwiającym firmom zatrzymanie wartościowych pracowników są benefity pozapłacowe. Jednym z nich są pakiety medyczne. – Takie pakiety od wielu lat świetnie sprawdzają się jako benefity. Dziś przechodzą metamorfozę, ponieważ Polacy zarówno od swoich pracodawców, jak i prywatnej opieki medycznej oczekują czegoś więcej. Nierzadko chcą pakietów premium, które lepiej odpowiadają na ich potrzeby. Są gotowi za to dopłacić – mówi Alina Smolarek, dyrektorka HR Centrum Medycznego Enel-Med. – Jako społeczeństwo dojrzewamy do tzw. partycypacyjnego modelu w ochronie zdrowia – przekonuje.

Pozostało 80% artykułu
Finanse
Powódź a kredyty i podatki. Czy będzie można je zawiesić?
Finanse
Miliardy Rosji ukryte za granicą. Naprawdę są poza zasięgiem sankcji?
Finanse
Ile kosztowałyby igrzyska olimpijskie w Polsce?
Finanse
Obligacje detaliczne z rekordem sprzedaży
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Finanse
TFI przyciągają gotówkę