Coraz więcej szefów firm chce, aby Polska zamieniła złotego na euro

Wojna, wysoka inflacja, słabość złotego – to czynniki, które mogą zniechęcać przedsiębiorców do złotego, a zwiększać sympatię do wspólnej waluty – pokazuje raport Grant Thornton.

Publikacja: 19.12.2022 22:00

Coraz więcej szefów firm chce, aby Polska zamieniła złotego na euro

Foto: Chris Ratcliffe/Bloomberg

Około 54 proc. szefów średnich i dużych firm chciałoby, aby Polska zamieniła złotego na euro – wynika z tegorocznej edycji badań prowadzonych przez Grant Thornton, udostępnionych „Rzeczpospolitej” w wyprzedzeniem. 33 proc. wolałoby zostać przy złotym, a 13 proc. nie ma zdania.

Oznacza to, że polski biznes myśli o euro w Polsce z coraz większą sympatią. Poparcie dla wspólnej waluty na poziomie 54 proc. to najwyższy wynik od 2018 roku i wyraźnie wyższy niż w dwóch ostatnich latach, kiedy było rekordowo niskie.

Czytaj więcej

Rząd w Budapeszcie chce przeprosić się z euro

Skąd ta zmiana? Prawdopodobnie to efekt wysokiej inflacji (w strefie euro jest ona mniejsza niż w Polsce) oraz wojny w Ukrainie (integracja walutowa z krajami zachodniej Europy jest postrzegana jako forma również integracji politycznej utożsamianej z większym bezpieczeństwem międzynarodowym). Ale z punktu widzenia firm najważniejsza może być stabilność złotego. Tymczasem średnia miesięczna zmienność kursu euro/złoty wzrosła do 8,97 proc. i była najwyższa od 11 lat.

– Wynikało to nie tylko z podwyższonego ryzyka geopolitycznego związanego z wojną w Ukrainie, ale też z istotnej różnicy między stopami procentowymi w Polsce i strefie euro – im wyższy parytet stóp procentowych między walutą główną (czyli euro) a lokalną (złoty), tym większa zmienność na tym rynku walutowym – komentuje Grzegorz Taraszkiewicz-Sirocki, associate partner w Grant Thornton. – Nie dziwi więc, że polskie firmy w mijającym roku ze sporym entuzjazmem myślały o perspektywie wejścia do strefy euro. Zmienność kursu złotego oraz ryzyko finansowe z tym związane ponownie dało im się we znaki, i to w i tak już trudnym, pełnym napięć 2022 r. – dodaje.

Ciekawe też, że najwięcej badanych – aż 43 proc. – uważa, iż Polska przyjmie unijną walutę jeszcze w bieżącej dekadzie, czyli do 2030 r. Spora też grupa (18 proc.) nie wierzy, że Polska kiedykolwiek przyjmie euro. Jest mniejsza niż przed rokiem (23 proc. ), ale trzy razy większa niż w 2018 r.

Około 54 proc. szefów średnich i dużych firm chciałoby, aby Polska zamieniła złotego na euro – wynika z tegorocznej edycji badań prowadzonych przez Grant Thornton, udostępnionych „Rzeczpospolitej” w wyprzedzeniem. 33 proc. wolałoby zostać przy złotym, a 13 proc. nie ma zdania.

Oznacza to, że polski biznes myśli o euro w Polsce z coraz większą sympatią. Poparcie dla wspólnej waluty na poziomie 54 proc. to najwyższy wynik od 2018 roku i wyraźnie wyższy niż w dwóch ostatnich latach, kiedy było rekordowo niskie.

Finanse
Chaos w biznesie da się kontrolować
Finanse
Powódź a kredyty i podatki. Czy będzie można je zawiesić?
Finanse
Miliardy Rosji ukryte za granicą. Naprawdę są poza zasięgiem sankcji?
Finanse
Ile kosztowałyby igrzyska olimpijskie w Polsce?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Finanse
Obligacje detaliczne z rekordem sprzedaży