Czym w ogóle jest SLAPP (ang. Stategic Lawsuit Against Public Participation)?
To forma nadużycia prawa poprzez inicjowanie procesów sądowych w celu uciszenia tych, którzy są zaangażowani w debatę publiczną. Angielski termin „public participation” to szerokie podejście, oznaczające wiele praw i akcji podejmowanych w interesie publicznym lub z nim powiązanych. Dlatego SLAPP mogą mieć wiele oblicz. Najczęściej podejmowane są przeciw wydawcom, dziennikarzom, ale też osobom zaangażowanym w pokojowe protesty czy inne demonstracje.
Jak odróżnić potencjalny SLAPP od „zwykłego” procesu sądowego, w którym pokrzywdzony jedynie dochodzi swoich praw?
Inicjatorzy SLAPP-ów zwykle starają się je maskować jako właśnie „zwykle” procesy czy spory cywilne. Nikt przecież nie powie, że składa pozew, chcąc uciszyć kogoś, kto korzysta z wolności słowa. Dlatego musimy starać się wywnioskować faktyczny cel takiego powództwa. By to zrobić, trzeba zauważyć oznaki i cechy typowe dla SLAPP-ów. Przykładowo, możemy stwierdzić, że chodzi o nękanie powoda, gdy pozew złożono w sposób mający zwiększać koszty procesu dla drugiej strony. Albo gdy proces inicjowany jest w celu zastraszenia „strony trzeciej”, osób, które w innym przypadku angażowałyby się w pokojowe protesty albo patrzyły na ręce inicjującemu proces. Jeśli widzimy oznaki takich prób szerszego „zmrożenia” debaty na dany temat, to również jest to cecha charakterystyczna dla SLAPP-ów. Na stronie CASE, czyli Europejskiej Koalicji Przeciw SLAPP, wskazano, po jakich cechach można rozpoznać SLAPP-y.
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę wyraźnie wzrosła liczba procesów inicjowanych przez rosyjskich oligarchów w Wielkiej Brytanii, które noszą znamiona SLAPP-ów.